... niewyspanie chyba mnie niedługo wykończy... wczoraj do pierwszej w nocy sprawdzałam testy (a musiałam je mieć na dzisiaj koniecznie sprawdzone, bo dziś mijają 2 tygodnie, od kiedy dzieci je pisały...) ... a pobudka jak zwykle o szóstej... a dzisiaj jeszcze taki długi dzień przede mną...
... na szczęście wczorajszy dzień okazał się udany pod względem przestrzegania ilości zjedzonych kalorii :) i waga dziś troszkę mniejsza (65,1kg) pomyślałam sobie, że zmieniać wagę w dzienniczku będę tylko w piątki, bo w te dni mam ważenie...
... to tyle... życzę bardzo udanego dzionka :) trzymajcie kciuki, żebym w połowie którejś lekcji nie zasnęła ;)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
ELIZA33
20 marca 2007, 09:37napewno wytrzymasz ,a wagę nadrobisz miłego dzionka
MUMINKOWA
20 marca 2007, 09:36dziekuje za odiwedzinki i wpisik;-) nie zasnij nie zasnij- wypij mocna kawusie;-)