...ale biało :) pięknie jest dzisiaj za oknem :) jakoś tak radośniej człowiekowi :)
... martwię się tylko o moje Kochanie, bo nie mogę się do niego dodzwonić (miał służbę, o 8 powinien już być po pracy, a ciągle jest poza zasięgiem:() ... kurczę! co jest? mam nadzieję, że wszystko w porządku i tylko jakaś akcja się przedłużyła...
... wczoraj tak się obżerałam, że aż wstyd to opisywać - jestem u Rodziców i Tata jak zwykle mnie podkarmia, bo uważa, że wcale nie jestem gruba... dziś już się nie dam :)
... pozdrowionka pełne zimowego słonka Kobietki :)
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
aldona30
26 stycznia 2007, 08:01no i jak z Twoim Ukochanym Mężczyzną? mam nadzieję, że wszystko w porządku. Życzę Ci udanego weekendu w taką piękną pogodę. Buziaczki
gozja
26 stycznia 2007, 03:38mam nadzieje ze z twoim kohaniem wszystko oki...przes te wichury to telefony szaleja i nie tylko one...jutro jakos sie pojawie tu na dluzej...buziaki
nitusia
25 stycznia 2007, 21:50twojemu na pewno nic sie nie stało moze faktycznie coś mu się tam przedłuzylo....a tatusiowie tacy sa ale w sumie sa kochani nawet za to ....choć mój mówi ze jestem grubasem ale tak dla zartów dokucza mi :-) (ja mu tezz ;_)0
szipopotam
25 stycznia 2007, 20:53tatuśkowie to już tacy kochani są;] córunie zawsze najpiękniejsze;] a i przepraszam za wścibskość ale czy twój mąż jest policjantem??;] bo ja też bym chciała, pozdrawiam buziaki
szelest
25 stycznia 2007, 20:14Tata ma rację ale i ciebie rozumiem bo sama przez lata zmagałam sie z tym obrzydliwym 65 kg , i byłam przekonana że jestem gruba, potem jak ważyłam 55 czy 49 to jak ktoś pytał ile waze to ciągle mówiłam z przyzwyczajenia że 65 no i nigdy mi nie przyszło do głowy że można ważyć drugie tyle , Jak schudnę do tych 99 kg (a ostatecznie do 65) to ide na kompleksowe badania bo tak bez powodu nie tyje sie aż tyle nawet w ciąży!A Tobie życze dotarcia do celu !Pozdrawiam Gosia
supermenka51
25 stycznia 2007, 19:58Zima cudna-fakt,ale kurcze cosik spóźniona!Jestem już od 2 miesięcy przeziębiona. Jutro muszę dotrzeć na 9 rano w okolice Okęcia-będzie trudno w te zaspy. Ale nie marudzę,bo ludzie w dawnych czasach do szkół w zimę cięższą niż ta na piechotę przez lasy i łąki chodzili do szkól,i nawet jeszcze w mniejszych miejscowościach tak nadal jest! Trzymaj się cieplutko!
envi
25 stycznia 2007, 17:26też piękna zima a skoro nie jeżdżę do pracy to niech sobie będzie ale ..tylko do środy :))). Cieplutko pozdrawiam.
Anuska89
25 stycznia 2007, 17:22Hej:) Moj tata też ciagle powtarza, że chuda jestem...ojoj do chudej to mi jeszcze brakl) Wystarczy, że szczupła będe :) A za oknem bialuśko...:)
aneta74
25 stycznia 2007, 15:57a mój tatus mówi ze ja to jem jak krowa i nie długo zaczne mleko dawac:) a co ja zrobie ze zielsko lubie:) to twoje obzarstwo tylko chwilowe przez to zimno, przeciez umiesz chudnac i schudniesz:)pozdrawiam:)
20dziestka
25 stycznia 2007, 15:51no bialo bialo :) i jak przyjemnie sie biega :) Buziaczek i milutkiego reszy dnia zycze
madzik2
25 stycznia 2007, 15:45u mnie tez biało i pięknie...łatwo się rozmarzyć, tak mi tego brakowało. a mężuś pewnie już w domku :)
moniaf15
25 stycznia 2007, 15:33z twoim mezem na pewno wszystko w porzadku, sama mowisz ze sniegu duzo a strazakow tez moze zakorkowac na nieodsniezonych drogach ;o)
moniaf15
25 stycznia 2007, 15:33dobry z ciebie wirtualny pilnowacz ;O) w kazdym razie bardzo mi pomaga mysl ze jesli nie wypije wystarczajaco duzo to cie zawiode, bo nie chce tego i juz ;o) wymiana ciuchow to nie taka prosta sprawa... ja musze sobie w glowie uswiadomic, ze nie mam juz np 22 lat... niby to wiem, ale czasem ciezko wyrosnac z ciuchow... ;O))) damy rade ;O))) ja to najchetniej wpadlabym w rece susann i trynity czy jak to sie pisze ;O) z programu jak sie nie ubierac ;O) one sa boskie w tym co robia ;O) buziaczki
sreberkonh
25 stycznia 2007, 15:31wiesz jakie sa korki jeszcez przez ten snieg ale tak serio to przyznnam ze cie podziwiam.. bardzo bym sie bala..;/ a co do taty :):) hihi oni zawsze tak maja razem z dziadkami dla nich to nawet jak bym wazyla ze 100 kilo to by dla nich bylo spoko:) jush tacy sa:) buziolki:*
Klapauciusus
25 stycznia 2007, 15:22dobrze ze sapadlo troszke sniegu - tak jakos jasniej, oby sniezek sie utrzymal, obie damy rade musimy!!!!! pozdrowionka :)
wiollcia
25 stycznia 2007, 15:16umnie tez jest bialo ,dzienie chodzez dziecmi nasanki oh jak przyjemnie ,milego dalszego odchudzanka ,pozdrawiam
Ewa1984
25 stycznia 2007, 15:09Oj kochana wiem cos o tym bo u mnie tatus tez mnie podkarmia i mamusia:(Kochana a twój mąz zapewne nie ma zasiegu i na pewno już się wszystko wyjaśniło i się nie martwisz:)ale masz dobrze masz wolne,a ja zmykam do nauki:(Ech ile bym dała,żeby juz było po:(Miłego dnia
gosiasek
25 stycznia 2007, 14:59przed 30 ?? czyli juz pora bo masz 29 :):):P:P:P a ja hmmmmmm napewno nie do 2 lat :( sprwy ekonomiczne nam niepozwalaja :(:(:( pierwsze trzeba miec gdzie spac by miec dziecko :)
szymonska
25 stycznia 2007, 14:54UDA CI SIE NAPEWNO , TO JUZ WIDAC , ZE DOBRZE CI IDZIE. POZDRAWIAM.
swinecka88
25 stycznia 2007, 14:28jak to moj Tata powiedzial"teraz trzeba jesc,bo jest zimno,i trzeba miec duzo energii i ciepełka":)Takze,nic sie nie przejmuj Kochanie:)spalimy too na mrozie:P