Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! ! !

o matko az brak mi slow... tak bez niczego, chamstwo nie do opisania... cholera by takich wziela

co za ludzie, Boże aż strach wyjśc teraz na ulicę, dobrze że Paskudniak mu przyłożył....pozdrowionka

moje kochane kropki przezyly dzis stres:( buziaki dla was kochani trzymaj sie:)

co za beszczelny typ tak nie potrzebnie musialas sie przez idiote zdenerwować ale juz po wszystkim, normalnie sie zbulwersowałam a jak tam Twoje samopoczucie??? pozdrow kropeczka:)

Kiedyś u mnie na osiedlu kiedy wychodziłam z psem jacyś gówniarze mnie nawet zaczepiali, ale ja jako że do odważnych nie należę, to pieska na rączki i siup siup do domku. Takich można spotkać wszędzie niestety:( Dobrze, że tylko na rozbitym nosi się skończyło. I ciebie nie ruszali.

nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło... teraz wiesz a bynajmniej masz 100% pewnosc ze twoj mezczyzna obroni ciebie i twojego kropka w kazdej sytuacji... ;););)

Powiem ci że możesz byc dumna. Nie każdy facet tak by się zachował:) Nie zmienia to jednak faktu, ze takie sytuacje sa bardzo nieprzyjemne. Ale masz rycerza!!!

kiedys 8miu przekopało mojego chłopaka a sam z 4 na*ebał:) bd dobrze:)

Szkoda Gadać jakaś patologia dobrze że Paskudniak sobie z nim poradził pokazał że nie jest cielątkiem!!!Uważajcie na te osiedlowe gangi!!Pozdrawiam

Dobrze że Paskudniak dołożył debilowi! No normalnie co się teraz dzieje na ulicach?! Masakra!

:(

na takie yy "gangi", ja nie wiem jak tak sobie można pozwalać... nudzi się chyba strasznie niektórym i tyle... aleee jak Twój Paskudniak potraktował go tak ze 4 razy to może im się odechce ;-) oby ten nos nie był złamany...

współczuję!!!! Też kiedyś dostałam w noc od dziewczyny!!!!! za co??? do dziś nie wiem:/ bolał mnie przez tydzień, jak nie dłużej, ale złamany nie był - tak myślę, bo nie sprawdzałam, tak tylko na oko - to było kilka lat temu. A dziś zdenerwowałam się podobnie jak Ty - na maksa!!!!!!! Wyobraź sobie, że ktoś nad ranem wszedł na moje podwórko i obił samochód mojego chłopaka - jest spore wgniecienie na bagażniku!!!!! Obudziłam się po 5ej słysząc trzask, ale nie pomyślałam, ze to coś z samochodem - myślałam, że może mi się śniło:/ a tu patrzę później - samochód obity!!!!! no masakra!!!! Autko stoi u mnie, bo jest mi potrzebne. Dziś też-nie mogę zasnąć z tych nerwów:/ Mam typ - sąsiad - zazdrośnik o wszystko.... Wszyscy stawiają na niego, ale dowodów brak:/ następnym razem jak usłyszę trzask to wstaję, dziś sparaliżował mnie strach:(((( Niewiarygodne, jacy ludzie są.... zawistni, wredni, po prostu źli:((((( Trzymajcie się:*** i nie denerwuj się (wiem, że łatwo powiedzieć-sama się denerwuję dziś przez to zdarzenie z samochodem:/), ale Ty masz w sobie Kropka:))) myśl tylko o Nim!!! świata i ludzi niestety nie zmienimy....:(((

pierwsze zgłosić na policję bo może gnoje nie pierwszy wyskok zrobili. Pozatym przy tym co się ostatnio dzieje to aż strach się bać tych gnojków. Na pogotowie z nosem i to jak najszybciej bo potem jak się okaże, że jest złamanie to trzeba będzie robić operacyjkę w celu udrożnienia nosa. MOj jest taki sam jełop z tymi lekarzami i będzie się zwijał a nie pójdzie. Tylko, że ja potrafię być tak upierdliwa, że jednak wybiera lekarza niż moje mędzenie. Brawo dla Paskudniaka za lekcję wychowawczą dla gówniarza. Pozdrówka

Ja bym się pewnie na nich rzuciła i sama zaczęła napierdzielać. Może i to by nie przyniosło nic dobrego, ale i tak bym była z siebie dumna. No... chyba, że mój facet by mi na to nie pozwolił, bo zanim bym zdążyła zareagować już by kolesie leżeli powaleni. Ale generalnie zazwyczaj człowiek musi radzić sobie sam, więc lepiej wiedzieć co i jak ;-)

dokladnie co sie dzieje????? na szczescie ja w Stanach tego nie dostrzegam tak, ale ogladajac wiadomosci z Polski, az slabo sie robi

Bezstresowe wychowanie:( Półgłowki :/

No niestety takie rzeczy się dzieją i nic z tym nie zrobimy... Szkoda, że to na Was akurat trafiło... ale najważniejsze, że nic Wam nie jest :*:*:*

Coz tu duzo mowic :/ Sa ludzie i parapety :/// ale teraz lec juz do Paskudniaka bo w koncu zasluzyl na troskliwa opieke swojej damy :DDD I zapomnij o tym przykrym incydencie bo po co sie denerwowac bedziesz cos o czym lepiej zapomiec :/ Chociaz takiej adrenaliny Ci nie zazdroszcze

no ale Paskudniak spisał się na medal:)