Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Instrukcja robienia lalki - dla zainteresowanych
:)

z czego jest i jak ja osadzilas na kijku

No dzięki. :)) Kurcze trochę to skomplikowane. Zdolniacha z Ciebie. Szacun! ;)

O wow! Taką lalkę to sama chciałabym dostać! Jest śliczna!

:)

ojj ja bym chyba takiej ne\ie zrobila :D za bardzo nerwowa jestem:D

to kiedy otwierasz jakąś galerię/sklepik z hand made ? :> Na prawdę zwinne masz te rączki :)

gratuluje talentu, cierpliwosci i pomyslowosci! jest sliczna i porzadnie zrobiona! opatentuj ja! buziaki dla Kropka Wielkiego ;)

Karmelkowa wymiata:):):)instrukcja robienia-laski no nie ujadę:)

w pierwszym momencie przeczytałam laski:)),przepraszam:)

a sukienka.... wielki szacun:) prześliczna!!!! może zaczniesz robić na sprzedaż, chętnie bym taką kupiła, bo cierpliwości na zrobienie laleczki nie mam zupełnie:) pozdrawiam

taki okrągły drewniany zamiast szukac gałek od łóżka po sklepach??? hehe pamietam takie lalki robilam z dziecmi w szkole ale własnie z tłuczków i łyzek drewnianych kuchennych;)

pięknie tu udokumentowałaś :)) a jak tam u lekarza??

I jak tam ? opowiadaj bo ja juz nie moge sie doczekac :)

lubię cię czytać bo emanujesz niesamowitą energią... masz wiele pomysłów i je z entuzjazmem realizujesz... jak to się czyta to "życie jak w bajce". Może troszkę zazdroszczę takiej beztroski, może jestem trochę sztywna ale nie miałabym ani chęci ani czasu na takie robótki... co do ciąży to gratuluje rodzicom:)

Nie przejmuj się co piszą inni. Fajnie, że oboje się cieszycie:) i też czekam na kolejne wpisy:)

i masz zwinne raczki by takie cudenka tworzyc. tak jak pozostale vitalijki z niecierpliwoscia czekam na relacje z wizyty u ginekologa.

prawdziwa zdolniacha z Ciebie :)) jak u lekarza??

moze bedzie parka :)))))))))

wróciłaś juz od lekarza...Nie mogę się doczekać na Twoje wieści.....

lalka jest śliczna i to bardzo miło z Twojej strony, że podałaś instrukcję zrobienia jej.