Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Do odchudzania skłoniła mnie duuuża nadwaga,złe samopoczucie i chęć zmiany nawyków żywieniowych ...,może się uda Drugie podejście po 50 ... może teraz się uda ,w końcu życie zaczyna się po pięćdziesiątce. 04.03.2016

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 1343
Komentarzy: 15
Założony: 3 czerwca 2009
Ostatni wpis: 20 stycznia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
buba37

kobieta, 59 lat, Staw

165 cm, 91.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 stycznia 2014 , Komentarze (5)

Po prostu nie dam się ,nie wiem jeszcze  jak to zrobię ,ale powalczę o te durne 2 kg,które po świętach do mnie wróciły.Mój cały organizm krzyczy jeśc,mój mózg myśli tylko o jedzeniu ,na wodę nie mogę patrzec a do tej pory mnie ratowała
Ale jakoś trzeba spiąc pośladki i wrócic do rzeczywistości.Może jutro będzie lepszy dzień Boziuniu proszę o lepsze dni od jutra 

2 stycznia 2014 , Komentarze (4)

Fajnie było ale się przytyło,lodówka wysprzątana i przygotowana do dalszej walki .
Żadnych imprez ,tylko dieta i sport.Postanowienie noworoczne do świąt wielkanocnych 16 kg .To jest możliwe ,jak się zapomnę  po drodze to chociaż   z 10 .Założenie 1 kg tygodniowo - to jest możliwe ,Hanka do roboty  !

16 października 2013 , Komentarze (3)

Cały dzień byłam dużą grzeczną dziewczynką.Aż po południu chciałam byc dobrą żoną,usmażyłam mężowi przepyszną rybkę.A skąd wiem ,że była przepyszna ?Odpowiedź jest prosta,niestety.Stało to się o 18,30 naszego czasu.Za karę na kolację o 19 zjadłam 3 suszone morele,pychotka.Wypiłam kubas zielonej herbatki i poszłam zrobic swój pierwszy trening z moim ulubionym trenerem.Sapałam ,jęczałam troszkę się spociłam ale czuję się leciutka .To były moje pierwsze cwiczenia od stu lat.Do tej pory był rower,bieżnia,spacery ale gimnastyka, jakieś rozciąganie brrr.A tu niespodzianka było przyjemnie .Teraz pora na marynowanie piersi na jutro ,szklankę wody i wieczorną tabletkę.

15 października 2013 , Skomentuj

Dziś pierwszy dzień mojego zdrowego odżywiania pod kontrolą.Byłam grzeczna wszystko zjadłam.Troszkę pozmieniałam bo nie wszystkie produkty miałam.Miała być gruszka ale moje chłopaki zjadły w nocy wszystkie   ale na szczęście były jabłuszka,moje ukochane zresztą.W związku z moją IG poszłam do diabetologa,pierwszy raz od odkrycia ,że takie upośledzenie istnieje.Wizyta bardzo mnie zestresowała.W obecności 4 osób zostałam zważona.Mojej szczupłej siostry,która od razu została postawiona mi za wzór,jej szczupłej koleżanki też pielęgniarki,pani doktor i obcej przypadkowej kobiety  .Waga tuż po zjedzeniu żurku była wyższa niż na mojej łazienkowej wadze i na dodatek skurczyłam się,zawsze miałam 164-165 wzrostu ,a teraz okazało się ,że tylko 161 cm.Wzrost jakoś przeżyję,trudno,ale taaa waga ,koszmar.Pani doktor powiedziała książkowo co mi grozi od otyłości(do tej pory tego nie wiedziałam)oraz wielokrotnie kazała mi się wziąść za siebie i schudnąć (jakbym przez tyle lat zajmowała się czymś innym).Mam nie jeść chleba,ziemniaków i słodyczy.Tłumaczyłam,że nie jem ale niestety nikt mi nie dał wiary .Na szczęście glukometr zbadał mój poziom cukru na przełomie 3 miesięcy i wynik był dziwnie dobry ,więc w końcu zmieniły ton i powiedziały,że wszystko będzie dobrze.Na koniec dostałam broszurki z menu ,jak powinien wyglądać posiłek przy cukrzycy  i okazało się,że jest tam dziennie nawet 8 kromeczek chleba ,hm ... mówią co innego a piszą co innego ?Oj dobra,czepiam się.Idę przygotować sobie wyżerkę na jutro .

13 października 2013 , Komentarze (3)

Kiedyś spisałam i tu wklejam ku pamięci,może w końcu się uda . 
Moim marzeniem jest schudnąć,pomyślałam więc aby spisać sobie dlaczego tego chcę:
1.Jak już będę szczupła... to kupię sobie przepiękna sexi bieliznę,
2.zrobię sobie mnóstwo zdjęć (do tej pory starałam się tego unikać),nawet sesję nago ,a co
3.bez wstydu nałożę strój kąpielowy i jeszcze zrobię sobie w nim zdjęcie i zamieszczę na facebooku
4.chciałabym już nie musieć wciągać brzucha 
5.będę uprawiała z moim mężem dziki seks 
6.będę mogła pokazać ramiona i wystające różne kosteczki 
7.nie będę się wstydzić ludzi, a na zakupach i nikt mi już nie powie w sklepie- że dla Pani nie ma takich dużych rozmiarów
8.Będzie mi lekko i będę tyłkiem kręcić,
9.tańczyć jak piórko,żeby mi nic nie falowało a uda nie ocierały się o siebie
10.że na zawsze pójdzie precz ta obca, gruba baba, która mnie połknęła
11.żeby mój mąż wziął mnie na ręce
  na razie tyle ,a teraz do roboty !
Boziuniu daj mi siłę ,plis

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.