Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Cel Mój cel

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4347
Komentarzy: 25
Założony: 5 grudnia 2008
Ostatni wpis: 9 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
roxi1987

kobieta, 37 lat, Częstochowa

173 cm, 83.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

9 lipca 2014 , Komentarze (1)

10 TYGODNI- 73 DNI- 1752 GODZINY- 10 KG

Wpadam na chwilunie, idzie mi dobrze ku mojemu zaskoczeniu plan przez pierwsze dwa tygodnie realizowany:) W dniu dzisiejszym osiągnełam wynik zgodny z paskiem wagi:) a ważyłam tyle w kwietniu tego roku kiedy byłam po diecie owsiankowej:)mogę aktualizować teraz go:)ale może pierwsza aktualizacja za tydzień w środę, chociaż będe wtedy oczekiwać na @ ale jak bedzie co to zaktualizuje napewno.

1 lipca 2014 , Komentarze (3)

12 TYGODNI- 81 DNI- 1944 GODZINY- 12 KG

Piąty dzień diety już za mną. Mam problem z jedzeniem w pracy niestety bardzo ciężko tam wcisnąć dwa posiłki jak czasem nie miałam jak wcisnąć tak jednego no ale coz udalo się:)

Sniadanie: płatki kukurydziane z mlekiem: 234 kcal

II Śniadanie: nektarynka i activia mała: 200 kcal

Obiad: sałata, pomidor, ser, szynka, mozzarella 220 kcal

Podwieczorek: kisiel cytrynowy 150 kcal

Kolacja: jogurt z jagód 280 kcal

Łacznie: 1085 kcal

Myślę że dobrze mi to poszło, troszkę wypiłam też płynów dziś moze nie koniecznie wody ale herbatki, meliski itd:)

Troszkę malutko ale to był ciezki dość dzień więc jadłam co było pod ręką

30 czerwca 2014 , Komentarze (1)

12 TYGODNI- 82 DNI- 1968 GODZINY- 12 KG

No i już czwarty dzien za mną to już jest sukces a dziś też mi fajnie poszło:)

Sniadanie:barszcz biały z kiełbaską: 330 kcal

II Śniadanie: kiwi, jabłko: 115 kcal

Obiad: kanpkę z sałatą, jajkiem, pomidorem, wędlina: 200 kcal

Podwieczorek: jogurt naturalny 50 kcal

Kolacja: Kaszka manna: 170 kcal

Łacznie: 870 kcal

Troszkę malutko ale to był ciezki dość dzień więc jadłam co było pod ręką

29 czerwca 2014 , Komentarze (2)

12 TYGODNI- 83 DNI- 1992 GODZINY- 12 KG

Pierwszy dzień minął super, drugi też dość fajnie. I przyszedl trzeci który niestety już nie wyglądał jak poprzednieNiestety pojawiło się ciasto z galaretką, pierniczek  ale w minimalnych dawkach.

Śniadanko: płatki z mlekiem: 236 kcal

II Śniadanie: Activia truskawka poziomka- 160 kcal

Obiad: Sałat+pomidor+ziemniak+pierś z kurczaka= 396 kcal

Kolacja: pomidor+śmietana+szczypiorek+rzodkiewka+ chleb=200 kcal

Łącznie 1000 kcal

Niestety trzeba przyznać się do grzechów;

-pierniczek alpejski 35

-ciasto około 400kcal

Czyli około 1500 kcal. Tragedii nie ma ale bez występków byłoby jeszcze lepiej:)

28 czerwca 2014 , Komentarze (7)

12 TYGODNI- 84 DNI- 2016 GODZIN- 12 KG

Pierwszy dzień minął super, drugi też dość fajnie. Starałam się zjeść troszkę więcej niż wczoraj raczej mi się to udało. Żadnych słodyczy:)

Śniadanko: płatki z mlekiem: 236 kcal

II śniadnko: jogurt z porzeczek czerwonych:300 kcal

Obiad: sałata, pomidor, jajko:201 kcal

Kolacja: pomidorowa: 300 kcal

Truskawki: 87 kcal

Razem: 1125 kcal

Bardzo jestem zadowolona z dnia oby jutro też tak fajnie minął:)

Jeszcze coś poćwicze:)


27 czerwca 2014 , Komentarze (4)

12 TYGODNI- 85 DNI- 2040 GODZIN- 12 KG

27.06.2014 Pierwszy dzień diety

Znowu zaczynam, oby z lepszymi efektami niż we wrześniu 2013.

Posiłki w ciągu dnia:

Śniadanie: płatki z mlekiem 130+160= 290 kcal

II Śniadanie: Jogurt brzoskwiniowy Jogobella- 95 kcal

Obiad; Sałatka z owoców: kiwi- 60, jabłko 50, brzoskwinia 50= 160 kcal

Podwieczorek: sałatka z pomidora 20 i ogórka 24=45

Kolacja: Krupnik: 200 kcal

Łącznie: 800 kcal

Mało troszkę no nic jutro sie poprawie:) moze cos zaraz do rzuce do tego krupniku

Dzień minął bardzo fajnie, nie jestem głodna jeszcze musze poćwiczyć:)

2 września 2013 , Komentarze (3)

I po raz kolejny...
 trzeba rozpocząć walkę  z kg tymi 12 co mi zalegają na udach, brzuszku, pupie coś z tym trzeba zrobić aby moim nóżką było lżej:)
Nie pamiętam, który to raz zaczynam... ale mam nadzieje że jego wynik bedzię taki jak oczekiwałam:)
Waga startowa to 72,7 kg troszkę dużo, za dużo dużo bo aż 12 kg.
W przyszłym roku we wrześniu biorę ślub i mam nadzieję za rok 20 wrzesnia stanąć przed ołtarzem ważąc 60 kg:)
A do tego mieć piękne włosy, paznokcie, skórę oraz super humor:)
WAGA POCZĄTKOWA:
72,7 kg

DZISIEJSZE MANU:
ŚNIADANIE: PŁATKI ZE SZKLANKĄ MLEKA
DRUGIE  ŚNIADANIE: BERLISO MLECZNE
PRZEKĄSKA: KEFIR
OBIADOKOLACJA: 3 MAŁE ZIEMNIACZKI, MIĘSKO ORAZ OGÓRECZEK
PŁYNY:1,5 L
Mam nadzieję że uda mi się jeszcze przed snem jakieś ćwiczenia na brzuszek wykonać:)

Postanowienia Ogólne:
1- zminimalizować słodycze,
2- ćwiczyć codziennie,
3- wypijać co najmniej 1,5 L płybów dziennie

1 kwietnia 2012 , Skomentuj

Niestety cos mi ostatnio nie idzie wszystkiego sie trzymam ale jednak waga nie spada wiec od jutra biore sie za full diete i bede jej bardziej przestrzegac niz w ostatnim tygodniu:)
1. Musze wprowadzic super regularne jedzenie co 3,5 godzin i nie ma zmiluj ze ten bedzie za 3 a nastepny za 4 nie ma mowy wszystkie co 3,5 godziny z zegarkiem na reku
2. Ostatni posilek najpozniej 19 i nie ma ze po 19 cos nic koniec kropka mycie zebow i tyle:)
3. Picie tylko wody normalnej i herbaty nie ma wody cytrynowej nie ma zielonej herbaty z butelki poprostu takie rzeczy nie istnieja:)
4. Cwiczenia obowiazkowe!!! nie ma ze cos boli i nie mam sily
I musze dawac wpisy po kazdym dniu wtedy to mnie mobilizuje bo co ja napisze:)
Trzeba sie zabrac za siebie:) WIOSNA Idzie

26 marca 2012 , Komentarze (1)

Witam, w ten weekend wypróbowałam nowy przepis na ciasto i u mnie w domu zrobil furorre (nawet poza domem bo poczęstowałam teściów i siostrę z rodzinką) Ciasto nie należy do najtańszych ale jest bardzo dobre i wyszło tak jak miało wyjść( oczywiście mozna ciąć koszty) . Nie za słodkie o bardzo ciekawym nadzieniu. Moze was natchnie i spróbujecie. Dodam jeszcze ze przepis pochodzi ze strony moje wypieki i zdj. tez bo ja robilam zdj wieczorem i kolor galaretki reszty roznil sie od tego co było w rzecywistosci:) Pierwszy raz piekłam rzucany biszkopt i okazał sie super rozwiazaniem:)

CIASTO Z PRINCE POLO

Składniki na biszkopt:

  • 4 jajka
  • 2/3 szklanki cukru
  • 3/4 szklanki mąki pszennej (z czego ująć 2 łyżki i zastąpić mąką ziemniaczaną)

  • Białka oddzielić od żółtek, ubić na sztywną pianę. Pod koniec ubijania stopniowo dodawać cukier, dalej ubijając. Dodawać po kolei żółtka, nadal ubijając. Mąki wymieszać, przesiać i delikatnie wmieszać do ciasta (ja to robię na bardzo wolnych obrotach miksera).
  • Formę o wymiarach 25 x 35 (lub 25 x 40) wyłożyć papierem do pieczenia  (razem z bokami). Wyłożyć ciasto. Piec w temperaturze 160 - 170ºC około 20 -30 minut (lub dłużej, do tzw. suchego patyczka).
  • Gorące ciasto wyjąć z piekarnika, z wysokości około 60 cm opuścić je (w formie) na podłogę. Całkowicie wystudzić.

    Składniki na masę kremową z Prince Polo:

    • 750 ml  śmietany kremówki
    • 2 łyżki cukru pudru
    • 3 smietan-fixy
    • 3 wafelki Prince Polo classic (lub dowolne), każdy o wadze około 50 g, pokruszone (im większe okruszki tym lepiej chrupią w masie)
    • 100 g czekolady gorzkiej lub mlecznej, startej na tarce o dużych oczkach
    • puszka brzoskwiń w syropie (410 g)
    • Brzoskwinie odsączyć, pokroić na kawałki, sok zachować.

      Wafelki wymieszać z czekoladą.

      Śmietanę kremówkę ubić, pod koniec ubijania dodając cukier puder i smietan fixy. Dodać wafelki, czekoladę, kawałki brzoskwiń, wymieszać.

      Sok po brzoskwiniach wymieszać z 1/4 szklanki wody. Nasączyć nim wystudzony biszkopt. Następnie na wierzch wyłożyć masę kremową z wafelkami, wyrównać. Wstawić do lodówki do stężenia.

      Ponadto:

      • 2 galaretki brzoskwiniowe, każda na 500 ml wody

      Galaretki przygotować wg przepisu na opakowaniu, zmniejszając ilość wody o 1/4 (dwie galaretki rozpuściłam w 750 ml czyli 3 szklankach wody). Lekko tężejące wylać na stężoną już masę kremową. Wstawić do lodówki do całkowitego ich stężenia.

      Ciasto przechowywać w lodówce.

      Smacznego :)

23 stycznia 2012 , Komentarze (1)

Hej, tak jak obiecałam po weekendzie sie odzywam:) 
Nawiazujac do tematu to chodzi o cwiczenia brzuszkow jest to trening ktory ma przygotowac moje cialko do robienia kiedys w przyszlosci 300 brzuszków naraz:) wczoraj robilam test i te 300 brzuszkow chyba osiagne za rok ale coz narazie mam zapal i dzis zaraz po napisaniu bede robic pierwszy trening.
Trening jest na stronie: http://www.miesniebrzucha.pl/
Gdyby ktos chcial sie zabrac za swoj brzuszOstatni czas mija mi bardzo szybko nie koniecznie milo:( sesja zblizajaca sie ale narzie zdnych grzeszkow z tego powodu nie mam:) w ciagu tych 22 dni diety jedyne grzeszki byly w ostatnia sobote zjadlam maciupki kawalek ciasta ktore upieklam zeby sprobowac i troszke precelkow u kolegi:)
Dzis rano na wadze zobaczyłam 67,4 pieknie czekam z niecierpliwoscia na 66,x mam nadzieje ze w tym tygodniu to osiagne:) koncze i uciekam do brzuszkow:) pozdrawiam

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.