Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Obecna Obecna sylwetka

O mnie

mam na imie Ula i 57wiosenki na karku od 22 lat mieszkam w Niemczech mam dwie dorosle corki dwoje wnuczat simon wlasnie skonczyl 17 lat a Nikita w maju bedzie miala 14,od5 lat jestem sama(moj zwiazek rozpadl sie po 15 latach mieszkam z Anka to jest wilczurowa dama ma juz 11 lat a razem jestesmy od 6 lat kupilam ja ze schroniska i to byla milosc od pierwszego wejrzenia aha zapomnialam napisac,ze mieszka jeszcze z nami Hrabia Jozef(bialy szczurek przywieziony z Polski) mieszkamy w starej kamienicy na 4 pietrze tak ze kilka razy dziennie posowam w dol i potem w gore gorzej jest z Anka ,bo jej czasami wysiadaja biodra i kuleje ciesze sie ,ze tu trafilam ,bo przekonalam sie ,ze sa tu fajni ludzie no duzo sie zmienilo,w styczniu 2011 roku przeprowadzilam sie na wioske kolo KL apotem w listopadzie dostalam prace i mieszkanie w Kaisreslautern i tak tu sobie mieszkam,28 wrzesnia odeszla odemnie moja Aneczka,byla bardzo chora ,corka byla z Nia do ostatniego tchnienia ......ja nie potrafilam,a teraz mieszka ze mna Cooki to tan brazowy ze zdjec, a z odchudzaniem to masakra znow waze okolo75kg.(poczatek lutego) ale cos bede z tym robic obiecuje

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 21350
Komentarzy: 139
Założony: 10 stycznia 2009
Ostatni wpis: 1 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
sowisia

kobieta, 69 lat, Kaiserslautern

165 cm, 84.20 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

3 lutego 2012 , Skomentuj

tak wygladal pokoj po zabawie terorystow

12 stycznia 2012 , Skomentuj

musze niestety leciec do pracy ,ale jutro powinnam miec wolne to tu wpadne milego dzionka

12 stycznia 2012 , Skomentuj


12 stycznia 2012 , Skomentuj

to cialo z tatuazem to moja corka .....ten czarny to Carlos ,psiak cory a ten brazowy to Cooki ,moj pan i wladca

12 stycznia 2012 , Skomentuj

ale ja jestem zdolna .cos znowu jest nie tak buuuuuuuuuuuuuuuuuuu

12 stycznia 2012 , Skomentuj

pokaze pare zdjec terorystow

12 stycznia 2012 , Skomentuj

szlag mnie trafi...................napisalam cala dluga strone ,zeby sie wyzalic  a potem cos zle kliklam i wszystko pooooooooooooszlo w diably ale teraz musze sie zbierac do pracy ,moze jutro wznowie swoje wypociny,co sie tycza diety to gradobicie  ale jestem wsciekla ,bo tyle sie nastukalam na darno trzymajcie sie cieplutko

31 grudnia 2011 , Komentarze (1)

jak wiekszosc z Was tutaj i ja postanowilam zmienic troszeczke swoje zycie,choc w tym wieku( w lutym stuknie mi 57)to juz troche trudniej..................musze zgubic pare kilo ,zabrac sie za siebie i co najmiej raz w tygodniu tu zajrzec i napisac pare slow no i wyniku odchudzania ..............jeszcze raz ...Do Siego Roku

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.