Witajcie,
Fotomenu dzisiejsze
Dzis niestety sobota w pracy - do godz 12.00 zjadlam 2x podwojna kanapka z maslem i pomidorem, kilka sliwek, makaron ze szpinakiem i serem zoltym,
kawa mielona czarna 2x, woda z mieta i cytryna
Po godz 16.00 -głodna i do tego po zakupach rzucilam sie na
2x podwojne tosty ze wszystkim co kupilam czyli z serem zoltym, wedlina, salata, rzodkiewka, pomidorem. a zaraz potem 1/2 kg mojego kochanego BOBU
przekasilam kilkoma garsciami slonecznika jedna marcepanka a z racji tego ze skwar niesamowity - szklaneczke piwa wypilam zimnego - tyle co na zdjeciu oraz mrozona kawke z mlekiem i cukrem. Dopiero wieczorne burze przyniosly ukojenie
Nie badzcie dla mnie zbyt surowe
(ps. to moj p
iesek )
edit: waga 26.07 rano ani drgnela -nadal 116,6kg