Wyeliminowałam na 2 tygodnie.
Produkty tj: ziemniaki, płatki owsiane, ryż, makaron no i chleb którego wciąż nie mogłam przestać jeść.
Muszę powiedzieć, że to łatwiejsze kiedy dzielę się moimi postanowieniami z wami.
Pamiętam jak przestałam jeść słodycze. Zaczęło się to od wyzwania z Vialii "październik bez słodyczy" od tamtej pory nie jem słodyczy jest mi z tym o wiele lepiej.
Po tygodniu lub dwóch udostępnię zdjęcie "po".
Sama jestem ciekawa jak będę wyglądać, choć to bardzo krótki okres czasu mam nadzieję, że zmiany jakieś nastąpią.
Bilans dnia:
Cukinia gotowana z przyprawami do tego ryba miruna (nie jadłam mięsa od miesiąca więc raz nie zaszkodzi)
Ach i jeszcze jedno skoro już o mięsie. Od kiedy przestałąm często spożywać mięso (u mnie to wyglądało tak, że 2 razy w tyg. jadłam rybę ponieważ innego mięsa nie jem) moja przemiana materii stała się o wiele szybsza.
Wcześniej pomimo dużej aktywności fizycznej miałam małe problemy z zaparciami od kiedy zaczęłam jeść dużo owoców i ryżu moja przemiana materii tak się poprawiła, że są dni że chodzę do toalety 4 razy dziennie!