Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Witam! przybierałam, bo miałam pod sercem moje 2 dzidzie, Amelke z 12 kwietnia 2008 i Filipa z 09 pazdziernika 2009, sie tak rozpychaly, ze brzuszek mi zostal a z cwiczeniami jestem na bakier ;( bym duzo chciala, ale leniem jestem.... wstyd miec taka szafe a nie zgrabne 4 litery.... Pozdrawiam wszystkich wytrwałych i kombinatorów ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 94877
Komentarzy: 118
Założony: 30 stycznia 2007
Ostatni wpis: 25 marca 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
kizimizi2

kobieta, 43 lat, Kraków

162 cm, 72.60 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: Zmiescic sie... Dzialac! Wykonczyc wszystko!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 listopada 2010 , Komentarze (2)

od wczoraj pakuje za male rzeczy dzieciakow, juz sie nic nie miescilo w szafach... wyszly 2 ogromne 120 l wory... pojdzie do smieci i do znajomych, ale ulga jak nie musze wciskac ciuchow 
i szybko zamykac drzwiczek, by nie wypadly.. za moje tez sie wzielam, mi tak zaaaallll... wszystko niby moze sie przydac i to bledne kolo, dziaciaki wyrosly i koniec zycia ciucha, ale ja moge chudnac, grubnac itd 100 wymowek, wyrzuce reklamowke ciuchow a 2 worki ida do przegladniecia ponownego na wiosne... o wielu rzeczach zapomnialam np o plaszczu, ktory kupilam na wiosne by nosic jesienia a zaraz zima, ale sie zapuscuilam uuuuffff... juz po wszystkim ;) pozdrawiam 

5 listopada 2010 , Komentarze (2)

jak juz wspomnialam wczoraj zwazylam sie i dzisiaj ujawniam wyniki starcia........... 62,2 kg
......... moze jak na kiloski ponad 60 nadal, ale dla mnie huuuuuuuuuuge krok!!!!
nastepne 80 dkg mniej tluszczyku!!!!! zycze pieknego dnia!!!!

4 listopada 2010 , Skomentuj

wazenie mam jutro, ale waze sie dzien wczesniej, zeby od rana zmienic wage, 
ale mierzenie w dzien wazenia bez oszukiwania, musze powiedziec, ze niezle mi idzie!!!!
kurcze zeby nie zapeszyc...

29 października 2010 , Komentarze (1)

dietka dietka, ale odkad jestem na dietce vitalii to tak strasznie caly czas jest mi zimno!
w nocy spie pod 3 kacami i dalej nie moge zasnac z zimna.
to dieta czy ze mna cos nie tak, wczesniej tak nie mialam, zeby w ciagu dnia tez marznac.
kurcze sie i tluszczyk mnie juz nie grzeje? nie wiem mam nadzieje, ze to to.
pozdrawiam.

29 października 2010 , Komentarze (1)

w ostanim tygodniu polecial 1 kilogramek, jejjejejejeejjeeee,
w cm to poszlo juz ponad 8, najwiecej uda i brzuch extra!
juz czuje, ze spodnie mi leca bo udo poszlo o prawie 2 cm!!! w ciagu 2 tyg!!!!
zycze slonecznie spadajcych kiloskow ;)

27 października 2010 , Skomentuj

juz przywyklam do ilosci obecnego jedzenie, nie czuje sie glodna to super,
tylko przygotowywanie posilkow przy 2 dzieci to masakra,
zawsze cos chca zawsze wtedy gdy chce cos zrobic, a  jak jem to przy nodze
zebym sie bawila albo dala keska, a ja mam wyliczone racje i jak Asia je to Asia NIE DZIELI SIE JEDZENIEM!!!! 
pozdrwionka !!!!!!!!!!!!!!!!!!!

22 października 2010 , Komentarze (1)

taki zapal,, trzymanie scisle z waga co do grama i kurde tylko pol kilo,
ALE DUPA!!!! poziom zapalu spadl ponizej nisko a nawej jeszcze nizej...
nara...

18 października 2010 , Komentarze (1)

no wrocilam do Was !!!! dzisiaj pierwszy dzien jakos minal spokojnie,
ael mysle tylko o jedzeniu... mam nadziej, ze wytrwam tym razem, po 2 ciazach chce byc sexy dupa, i zmiescic sie we wszystko z szafy!!!! je je je je... ale bede.... zobaczycie...!!!!
kissski dla wszystkich!!!!

20 czerwca 2010 , Komentarze (2)

jej ostanio bylam u  Was w 2008???? jak sprawdzalam pamietnik to strasznie dawno,
z czasem u mnie ostatnio ciezko, mam Amelke z 2008 roku i Filipa z 2009 to naprawde 
super kochane i tylko moje sliczne dzidzie, jestem z nimi  domu teraz, przydaloby sie zrzucic brzuszek to 2 dzidzia w nim mieszkaly i sie ostro rozciagaly, bo tam ciasno bylo,
wymarzon domek w stanie surowym zamknietym stoi, teraz tylko kaski brak na dalsze prace.... kurcze "kaski brak" i wszystko hamuje a dmek tak blisko. Amelka ma juz kolo domku piaskownice i Fifi z wozka obserwuje (Mia ma 2,2 latka a Fifi 8m-cy), zeby ktos nade mna stal z batem to by mi d... zleciala do normalnego rozmiaru, bo caly czas chodze w spodniach siostry o rozmiar wiekszej ode mnie albo kupuje nowe na moje zostane wieksze 4 litery fuj fuj fuj,
sie jakos zbiore moze?????kissssski dla wszystkich!!!!

22 maja 2008 , Komentarze (1)

witam , jak zwykle dawno mnie tu nie było, opiekuję się moją słodką córeczką Amelią czyli Miyą ;) jest taka śliczna napatrzeć się nie mogę ;) zaczyna gaworzyć mój skarbek, kocham ja najbardziej na świecie, teraz wiem kto siedział w moim brzuchu kopał i podróżował ze mną ( do końca nie wiedzieliśmy jaka jest płeć naszego maleństwa), dziadkowie oszaleli na punkcie Amelki już widzę, że musimy ich wychować :) ma gęstą czuprynkę ok 5 cm ciemne włoski,  życzę wszystkim wytrwałości  j a muszę zrzucić ok 6 kg  i już czyli ok 3 m-cy , nad brzuszkiem trochę dłużej  się pomęczę, całuski dla wszystkich mamuś !!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.