... moja waga sobie skacze... raz troszkę ponad 70 kg, raz - odrobinkę mniej...
... nie mam serca do tego wszystkiego jakoś - najlepiej wychodzi mi niejedzenie przez pół dnia 😉 chyba nadal jestem na etapie "muszę" 🙄 i tak się zastanawiam, czy w moim przypadku jakiś inny tryb w ogóle istnieje 😂