Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Kiedyś pewna siebie, szczupła i wesoła dziewczyna, której wraz z dodatkowymi kilogramami zaczęła uciekać pewność siebie. Zdecydowana by zmienić swoje życie. Aby stać się nową lepszą wersją samej siebie.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 3564
Komentarzy: 85
Założony: 1 stycznia 2017
Ostatni wpis: 12 czerwca 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mysunnysky

kobieta, 30 lat, Nowe Miasto Lubawskie

166 cm, 92.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 stycznia 2017 , Skomentuj

Pisanie tego pamiętnika ma być takim moim małym azylem. Ma być to miejsce, w którym będę szczera na 100%, gdzie nie będę nikomu ściemniała, gdy mi się coś nie podoba i udawała, że wszystko jest ok, gdy w rzeczywistości daleko jest do ok. Ma być to miejsce, gdzie po raz pierwszy od dawna będę szczera przede wszystkim sama ze sobą. Zrobiłam pierwszy krok, ustałam na wagę wczoraj po długim okresie czasu, to już był mój pierwszy krok do szczerości z samą sobą. Czas najwyższy przestać się oszukiwać. Moim drugim małym krokiem było spojrzenie na siebie w lustrze, tak realistycznie, bez upiększeń i zrobienie sobie zdjęcia, tutaj do tego pamiętnika. To co zobaczyłam w lustrze przeraziło mnie najzwyczajniej w świecie, przeraziło mnie to jak długo człowiek może oszukiwać sam siebie i innych. 

Dziś jest 2 stycznia, drugi dzień mojego nowego życia. I choć nowy rok zaczynam z małym utrudnieniem, czyli straszną anginą, wierzę, że dam radę. Tak po prostu wierzę. Stosowałam już wiele diet i każda z nich kończyła się fiaskiem w przeciągu tygodnia, tym razem zmienię to. Postanowiłam, że wraz z nowym rokiem będę bardziej zdeterminowana w dążeniu do wyznaczonych sobie celów. 

Powodzenia wszystkim, którzy toczą walkę ze swoimi słabościami i dodatkowymi kilogramami. Będę trzymała za Was wszystkich kciuki! A na nowy rok życzę Wam tego, żebyście byli wystarczająco zdeterminowani w wypracowaniu swojego nowego Ja. Tego, z którego będziecie dumni. Życzę Wam, żebyście na koniec tego roku spojrzały w lustro z uśmiechem i powiedziały sobie, że to był zdecydowanie Wasz rok. 

1 stycznia 2017 , Komentarze (11)

Nowy rok, nowa ja...

Kto z nas nie ma takiego postanowienia. Jednak obiecałam sobie, że tym razem będzie inaczej, tym razem zrobię to naprawdę w 100%, nie dla kogoś a dla siebie. Każda moja poprzednia przemiana była zazwyczaj dla kogoś, w tej chwili postanowiłam, że zrobię to tylko i wyłącznie dla siebie. Nie będzie łatwo wiem to, ale dam radę! Mam motywację.

Chcę być silną, zdrową, pewną siebie i piękną kobietą, która jest gotowa podbić cały świat. 

Zaczynamy od 98 kg, zapuściłam się, niestety trzeba to otwarcie przyznać, nie ma co się oszukiwać, że to tylko i wyłącznie przez leki i chorobę, bo ja niestety nic z tym nie chciałam zrobić, bo było mi dobrze... do czasu. Do czasu aż spojrzałam w lustro i zobaczyłam prawdziwą siebie, bez zbędnych rzeczy, przygarbioną młodą dziewczynę, której powoli uśmiech znikał z twarzy. 

Od mojej wagi do wagi idealnej dzieli mnie ogromna przepaść, jednak nie poddam się i małymi kroczkami dam radę. Człowiek nie przytył z dnia na dzień, więc i nie schudnie tak szybko. 

Życzcie mi powodzenia.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.