2
Wciaz bez słodyczy!!! Poza tym ćwiczenia!! "Jeszcze raz zabierz mnie do pierwszej łzy..." AAAAAAA cudu trzeba!
1 dzień!
I oto pierwszy dzień bez słodyczy :D za to z 1,5litrem wody i ćwiczeniami :DD
Nowy Rok zaczął się z hukiem!
Mamy 15 dzień nowego roku, a ja czuje się jakby te 15 dni to był już conajmniej jeden rok!! :DD Nie dość,że ważę już poniżej 70kg, poznałam świetnego chłopaka-co prawda narazie nic z tego nie ma... ale kto wie :> W każdym razie tamten to już historia :))), zyskałam trochę pewności siebie, ciągle coś sie dzieje, jakieś zmiany i wszystko mknie do przodu :)) Coś czuję,że tek rok naprawdę bedzie udany :DD Nie mogę tylko pozwolić,żebym znów wazyła tyle ile ważyłam :/ Do dzieła dziewczyny!!! :)))
dołek
Wszyscy znajdują sobie pary,chłopaków,narzeczonych,męzów, a ja wciaz samotna. Ale chyba lepsza samotność niż bycie z kimś dla samego bycia? :/ A może powinnam zacząć sie poprostu luzno spotykać z facetami? :/ Tylko nie potrafie sie zmusić do robienia czegoś na siłę. Zreszta kto by chciał? :/
Dzień drugi
Wczoraj w domu leżały dwie paczki moich ulubionych chipsów a ja miałam film do obejrzenia i wyobraźcie sobie,że zrobiłam sobie herbate z cytrynką i nie tknęłam nic!! :D ogólnie to nie było zle bo nic slodkiego nie tknełam :) byłam na treningu, także chyba do przodu :) Rano chyba nie będę sobie żałować jedzenia,żeby później się na nie nie rzucać :)
70!!!!!!!
Nie wiem jak to sie stało!!Myslalam,że przytyłam a waga pokazuje równiutkie 70!!! :DDDDDDDDDDDD Piękna waga na początek odchudzania :D
Od jutra działam!!!
Zbliża sę Sylwester,ślub kolezanki, moja pierwsza randka po rozstaniu z moim głupim facetem a ja sobie bimbam!!! Koniec! Basta!!! Od jutra myślę nad tym co robie i jem!! Przede wszystkim ostatnimi czasy dopuszczam do tego,że jestem głodna i jak już zacznę jeść to nie mogę skończyć :/ I się dziwię,że tyle waże!!! Jutro rano wejdę na wagę i zobaczę ile tak naprawdę waże :/ Bo ja się czuję na conajmniej 80 kg!!! Eh! Ale jak to mówią każda wielka podróż zaczyna się od pierwszego kroku! :) A jutro postawię ten pierwszy krok! :) Ha! :D Właściwie to już dziś zaczełam przygotowania tj. byłam na basenie, na kolacje zjadłam rybę robioną na parze i zaczęłam sie uczyć!!! Pełne ogarnięcie :) Nawet moja szafa została ogarnięta i panuje w niej porządek i pojawiło się pare nowych ciuchów (No co?! Jestem kobietą potrzebuje kupy ciuchów,torebek,kosmetyków i błyskotek ;) Nic na to nie poradzę!!!). Ogólenie panuje w całym życiu pełna mobilizacja do działania!!! :DD Trzymajcie za mnie kciuki!! :D I ja trzymam za Was :)
Tyje,tyje,tyje i nie mam czasu na nic!!!
Wciąż tyję!!! Moja waga wacha sie juz od 2 tygodni od 70-72 :/ to jakas masakra!!!!! Nie mogę sie ogarnąć!!!!!!!! Może jutro na basen pójdę? :/ Sylwester niedługo!!! Chociaż poprawie kondycje mojego ciała, bo 20kg to ja raczej nie schudne w 3 tygodnie :P
Czw
No i niestety przytyłam te 2 kg!!! Straszne!!! Ostatnio przez te 5 dni nie żałowałam sobie słodyczy. Miałam na nie straszną ochotę ze względu na to,że m się bardzo humor zepsuł! I jak wiadomo tabliczka czekolady całkiem nieźle go poprawia. Ale już mi lepiej i nie zamierzam dalej tak sie odżywiać. Naprawdę chcę schudnąć!!!! I nie bardzo rozumiem czemu się nie staram, skoro tak bardzo mi na tym zalezy.
Okres
-Wszystko mnie boli
-Brzuch mnie boli
-Przytyłam 2 kg!!!
Okres to syf ><"