Hej Wszystkim:)
Pierwszy dzień mam nadzieję ,że lepszego roku:)
Dzisiaj zaczęłam 30 dniowe wyzwanie przysiady i skrętoskłony i plank . Oprócz tego wyzwanie z 1500 min na rowerze w styczniu. Postaram się jeszcze dorzucić Chodakowską. Mam nadzieję,że 2015 będzie dla mnie rokiem dobrych zmian.
Chce dać radę,pokazać,nie tyle innym co samej sobie że potrafię. Myślałam o siłowni,
ale samej jakoś nie potrafię się do tego zabrać. Miałam chodzić z siostrą,która jednak stwierdziła,że nie ma na to czasu. Dzisiaj waga pokazała 64 do tego mojego "celu" pozostało 9 kg. Dobra już raz dotarłam do 57 tyle,że głównie przez chorobę. Później wszystko wróciło,może nie do tego 75 ale 65 też nie jest tym czego chcę. Muszę się postarać to wszystko utrzymać,ćwiczenia,nawyki żywieniowe. Nie ma nic gorszego niż schudnąć i zaraz znowu przytyć. :/
Dzisiaj z jedzeniem nie przesadzałam,ale szczerze powiedziawszy nie popisałam się też zdrową stroną tego wszystkiego.
Niech ten rok ,będzie Moim dobrym rokiem:)