Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Heej wam ;) Już miałam kiedyś konto na vitalii... Wtedy byłam mlodą, zakompleksioną dziewczynką, ktora marzyła o miłości, oraz chciała zaakceptować siebie ;) Jak sobie teraz myśle jak wiele się zmieniło po tych trzech latach (bo dokładnie trzy lata temu zaczęłam diete i założyłam konto na vitalii) to łezki napływają mi do oczu. To niesamowiteile człowiek potrafi osiągnąć jeśli bardzo czegoś chce i jak bardzo może zmienić się jego życie po takich doczynaniach ;) Trzy lata temu udało mi się z wagii 68 kg zejśc do 55 kg!!! :) Dzięki swojej determinacji i waszej pomocy!! ;** Dziękuje Kochane Vitalijki :DD Ciesze się że mogę znów tu gościć D Obecnie waże 72,5 kg... Miałam spore problemy hormonalne i niestety przy tabletkach hormonalnych, przepuklinie czyli braku ćwiczeń efekt jo-jo nastąpił. Postanowiła
m
znów walczyć!!! ;) Dodatkowo aby pogłębiać swoją wiedze i robić coś dalej w tym kierunku udałam się do Szkoły Policealnej na kierunek Dietetyka :)) TRZYMAJCIE ZA MIE KCIUKI!!! :DD

Archiwum

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 577
Komentarzy: 0
Założony: 10 października 2014
Ostatni wpis: 10 października 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
czarnulka567

kobieta, 29 lat, Rzeszów

160 cm, 72.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

10 października 2014 , Skomentuj

śniadanie (10;00) : bułka z masłem i serem żółtym (chłopaka mama robiła:D) --->
200 kcal

obiad (13;00) : zupa ogórkowa (bez chlebka oczywiście) --->
200 kcal

podwieczorek (16;00) : dwie kanapeczki z pasztecikiem, pomidorem i serkiem żółtym (wiem, że nie za bardzo zdrowo, ale nic innego w domu nie było) --->
400 kcal

A teraz na kolacyjke (19;00) : zrobie sobie deserek sernik i zjem płatki z mlekiem, jeśli będe głodna. ;) ---> 
400 kcal 

JUŻ WIDZĘ BŁĄD!!!! 400 kcal powinnam zjeść na śniadanie i obiad a nie w późniejszych godznach.. Spalanie tuszczu się wtedy zwalnia...

Jutro będzie lepiej! ;)

10 października 2014 , Skomentuj


Na początek na rozluźnienie pioseneczka na piątkowy wieczór ;) 

Fajny klimat :D

Za jakieś pół godzinki będzie u mnie Mój Ukochany i planujemy iść na spacer :D Troszkeporuszać się trzeba ;)

Jutro mam rozpoczęcie roku szkolnego w Szkole Policealnej ;)

Mam nadzieje, że nie będzie tak samych patyków i że nie będą się na mnie krzywo patrzeć...

Dzisiejszy dzień był pełen ruchu, dużo sprzątałam i robiłam porządki...

Byłam też na rozmowie o prace w Subway..

I się zastanawiam czy zwolnić się z mojej obecnej (Pracuje w Call Center- czyli praca na słuchawkach, dzwonienie do ludzi i przkonywanie ich do różnych ofert). 

Może coś doradzicie Kochani ? :) 

W mojej obecnej pracy siedze 8 godzin na tyłku i dzwonie do ludzi, zarabiam 6 zl na ręke za godzine plus premie za sprzedaże, pracuje tylko w tygodniu od 8 do 16. Natomiast weekendy mam zawsze wolne. 

Natomiast w Subway byłabym cały czas na nogach i w weekendy również bym musiała pracować. i mam tam na poczatek 6,50 zl brutto, czyli na ręke wychodzi jakieś 5 zł za godzine. 

Mam dylemat. Obecnej pracy nie cierpie, ale nie chce żeby było gorzej. Choć troche ruchu mi się przyda! ;) 

Jutro po południu mam kolejną rozmowe o prace ;)

Postaram się w wolnym czase wrzucić kilka zdjeć ze swojego odchudzania sprzed trzech lat i mojej metamorfozy wtedy ;)

Tymczasem zdjęcia aktualne. Jak możecie napiszcie co sądzicie o obecnej sylwetce :) Dziękuje z góry! :) I trzymajcie jutro kciuki!! :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.