zaczęłam 9 tydzień i czuję się coraz lepiej... mdłości już mnie raczej nie męczą, czasem muszę coś zwrócić z czego powinnam się cieszyć ale raczej mnie to martwi bo w główce kręci się myśl że coś jest nie halo... do tego dostałam niechciany prezent bo katar i ból gardła a temperatura spadła do 36 st. normalnie bym się cieszyła że nie mam gorączki ale w moim stanie powinnam mieć przynajmniej 37 :/
.
waga dziś 73,7 czyli nic mi praktycznie nie przybyło a nie ograniczałam się... wyglądam na więcej bo brzuszek mi wywaliło że szok
.
mam wolne do nowego roku więc będę odpoczywać :p