Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Precz ze słomianym zapałem, mam dość biernego patrzenia!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8246
Komentarzy: 122
Założony: 4 kwietnia 2013
Ostatni wpis: 24 czerwca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ibelive

kobieta, 32 lat, Poznań

175 cm, 98.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 maja 2013 , Komentarze (1)

Dziś udało mi się dopiąć do pierwszego kroku! Rozmiar mniej!
Jestem szczęśliwa ;)) Wiem , że mogłabym osiągnąć  to szybciej  przy większej systematyczności, ale nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło!

Przede mną jeszcze trzy kroki..

7 maja 2013 , Skomentuj

Wczoraj wróciłam z kilkudniowej wycieczki. Bardzo dużo czasu spędziłam w ruchu, wiadomo zwiedzanie i chodzenie po wszystkich zabytkach. Niestety wpadło też trochę więcej pysznego jedzonka.. i Zaobserwowałam coś dziwnego..
W cm nie przybyłam natomiast w wadze przybył mi ponad kilogram.
Wiecie może o co tutaj chodzi??

26 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Zauważam duże postępy. To już praktycznie półtora miesiąca a tyle cm za mną! Jestem z siebie dumna. Waga powolutku w dół, w zasadzie o wiele się nie zmieniła. Chciałabym, żeby to szło troszeczkę szybciej, żeby mieć jeszcze większego kopa do pracy nad sobą..
Ale cóż, mądrzy ludzie zapewnili mnie, że to nawet lepiej, więc tego się trzymam :)
Ważne, że mój wygląd się zmienia.
Zmieniłam już na stałe nawyki żywieniowe, w ogóle nie jem po 18, słodkiego już dawno też nie jadłam. No i oczywiście skalpel codziennie!

Dziewczyny, warto być wytrwałym, bo praca nad sobą najbardziej się opłaca :)
Mogę to śmiało potwierdzić :)

16 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

I zaczęło się.. Głupie zatrzymywanie wody w organizmie przed miesiączką :/ Ja niestety mam tak, że zatrzymywanie wody zaczyna się jakoś tydzień przed terminem, ale miesiączka często się spóźnia więc zatrzymywanie wody trwa znacznie dłużej..
W tym okresie wszystkie ćwiczenia nie dają żadnych efektów, ale przestać i wybić się z rytmu też nie można.. 
Co tu robić?

15 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Chyba najprostszym, ale najbardziej lekceważonym sposobem na świecie jest po prostu zawziąć się! Nie ma nic lepszego od murem postawionej decyzji, której żadne głupie pokusy nie są w stanie zaburzyć.
To Twoje życie Ty w nim główną rolę grasz więc złap za lejce, daj z siebie więcej!

11 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

Podczas ćwiczeń czasem ciężko znaleźć w sobie tyle silnej woli, aby dalej trwać kiedy waga stoi w miejscu a centymetry pooowooli idą w dół. Wtedy potrzeba mi kogoś kto utwierdzi mnie w przekonaniu, że idę w dobrą stronę a moja praca nie idzie na marne. W takich momentach bardzo łatwo jest podkopać żmudnie stawiane fundamenty. 
Już wiem, że sama decyduje o tym, czy moja praca zostanie dobrze spożytkowana, czy jak to często bywało- pójdzie na marne..

8 kwietnia 2013 , Komentarze (2)

Sądziłam, że mogę wszystko sama- od początku do końca. Że to, co ja sobie wymyślę będzie słuszne i na pewno mi pomoże. Ileż zakrętów trzeba było pokonać żeby zobaczyć, że warto w życiu liczyć na inne osoby. Bycie samowystarczalnym jest głupie. Druga osoba może być najlepszą podporą i wsparciem.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.