Pierwsze zdjęcie zrobiłam dzisiaj, zdjęcie drugie jest z 1 pażdziernika 2011-zła data na zdjęciu. Jest różnica?? Mi się podoba. Dziewczyny... mam nadzieję , że troche chociaż Was motywuje. Powodzenia kochane Vitallijki :)
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (61)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 49994 |
Komentarzy: | 678 |
Założony: | 24 listopada 2011 |
Ostatni wpis: | 26 stycznia 2016 |
kobieta, 35 lat, Toruń
164 cm, 62.90 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
Porównanie-zdjęcia w sukience czerwonej -
dzisiaj-pazdziernik 2011
Pierwsze zdjęcie zrobiłam dzisiaj, zdjęcie drugie jest z 1 pażdziernika 2011-zła data na zdjęciu. Jest różnica?? Mi się podoba. Dziewczyny... mam nadzieję , że troche chociaż Was motywuje. Powodzenia kochane Vitallijki :)
Witajcie kochane Vitallijki :)
Więc zgłaszam się do Was z moim nieodłącznym problemem. Tak sobie chudłam,ćwiczyłam z nadzieją , że wkońcu odnajde swoją talie...liczyłam,że pod tą warstwą tłuszczu który siedział w moim ciele znajdzie się talia... no i jestem coraz bliżej upragnionej wagi a talii jak nie było... tak NIE MA :( Zaczęłam od nowa robić A6W no i twister jest moim nie odłacznym elementem ćwiczeń... czy znacie jakieś fajne ćwiczenia na talie , które naprawde działają ?? :( Pomóżcie kochane.
Zdjęcia porównawcze wczoraj a rok temu w kwietniu
-jakieś 15kg
Zdjęcie u góry-rok temu.
Zdjęcie na dole - wczoraj.
Jest różnica ?? :) Wiem , że jest :)
EDIT: Moje kochane Vitaliijki- otóż na 1 zdjęciu nie byłam w ciąży. Rodziłam w listopadzie 2010 a zdjęcie jest z kwietnia 2011 :) Drugie zdjęcie z wczoraj-kwiecień 2012. Jeśli macie jakieś pytanie-zapraszam do pisania w wiadomości.
Po ciąży od razu wcale nie byłam gruba...mąż był w pracy a ja siedziałam z synkiem w domu i "POŻERAŁAM" ciastek niezliczone ilości dzień w dzień. Aż do kwietnia kiedy zobaczyłam te zdjęcia. Najpierw zaczęłam od diety MŻ , potem trochę ćwiczyłam...potem przestałam... potem usłyszałam od teściowej - w listopadzie 2011 , że takich boków to nigdy wcześniej nie miałam... no i zabrałam się za siebie z początkiem grudnia. I taki o to tego efekt.
Życzę powodzenia!
Dziękuję , że tu jesteście- Dzięki Wam i temu potralowi nie osiągneła bym tak wiele!
Witajcie kochane chudzinki!
"MÓJ" ostatnio w kłotni powiedział..."BERTA" w moim kierunku. Ciekawe , że jak wyglądałam tak jak wyglądałam ( patrz wpis wcześniej) to tak nie mówił... Wrrr!
A co u Was?? U mnie jakieś dziwne nastroje ostatnio , czuję się grubo przez tego "mojego" :/ Smutek.
Porównanie-zdjęcia 19.03.2011 / 20.03/2012
Więc... zdjęcie u góry było robione dokładnie rok temu. Zdjęcie drugie było robione dzisiaj. Więc... osiągnełam jakiś sukces. Powodzenia moje kochane!
"ale to już było... i nie wróci więcej" :) Oagrnia mnie pełnia szczęścia jak na patrze na te zdjęcia. Mam andzieje, że chociaż trochę Was motywuje. Buziaki
Witajcie Kochane. to Moje zdjęcie z dzisiaj... jakość do dupy bo... no właśnie... coś mi się stało z aparatem na samowyzwalaczu i nie łapie ostrości :/ Musze dać go Mojemu do naprawy ale zanim on w swoim "nic nie robieniu" znajdzie czas minie wieczność. No niestety.
Jak pisałam kiedyś chodzę na fitness... byłam już chyba z 6 razy. Aktualnie cały karnet mam rozpisany na TBC - Total Body Condition . I mówię Wam- jest świetnie!!! Spadły mi już prawie 3 kg więc nic tylko się cieszyć :)
Pozdrawiam i powodzenia!!!
Dzisiejsze zdjęcia... hm sama nie wiem. niby
lepiej ale do ideału daleko.
Witajcie!
A więc byłam pierwszy raz na Fitnessie na BPU.
Było super :) Spociłam się jak nidy przy moich domowych treningach. Do tej pory czuje zakwasy w całym ciele.Bardzo przyjemna atmosfera no i ćwiczenia dają "kopa" . Warto moje droie i bardzo polecam. Następne zajęcia - TBC