No i jestem znowu wśrod spalaczy tłuszczu ponieważ jestem mamą już 2 wspaniałych chłopaków w planach jeszcze jedno ale pod warunkiem spalenia zbednych kilogramow i gwarancja męża, że teraz była by dziewczynka. Mam bojowe nastawienie ale bywa pewnie jak nie tylko u mnie, że słomiany zapał daje o sobie znać do tego męzulek mówi poco masz spalac jak zajdziesz w 3 ciąże to znowu przybędzie:) o nie ja to robie dla siebie i na pewno będzie mi dużo lżej z brzuszkiem bez parunastu kilo zapasu:)
Takze od jutra ruszam:) trzymajcie kciuki i jak by co krzyczcie jak czegos nie dotrzymam:)