Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7038
Komentarzy: 43
Założony: 2 sierpnia 2011
Ostatni wpis: 20 października 2016

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
gada83

kobieta, 41 lat, Friedrichroda

160 cm, 62.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: W Nowym Roku nowa figura!!!

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

10 lutego 2012 , Komentarze (3)

Patrzę i nie mogę uwierzyć, ponad 10kg mniej od początku grudnia do teraz!!!
Teraz wierzę, że jestem w stanie zgubić jeszcze więcej!!!!

22 stycznia 2012 , Skomentuj

Trzymam się diety, ćwiczę i ostatnio nie chudnę....
Wiem, że podczas odchudzania przychodzi taki okres przestoju i chyba mnie to właśnie dopadło, ale strasznie źle na mnie wpływa...
Mam nadzieję, że te czas w końcu się skończy i waga znowu zacznie spadać.

6 stycznia 2012 , Skomentuj

Cudownie wejść na wagę i zobaczyć, jak jest coraz mniej :)
Szczęśliwa!!!

Oby tak dalej..., cały czas na diecie. Powoli uczę się nowych nawyków żywieniowych, nie dojadam między posiłkami i to chyba robi najwięcej.

Oby tak dalej:)

25 grudnia 2011 , Komentarze (2)

Czwarty tydzień diety... ale w wigilię złamałam zasady swojej diety, mam nadzieję, że to nic nie zaszkodzi....dziś na pewno tez nie będzie dokładnie z planem, ale myślę, że godzinka orbitreka i 100 brzuszków - i będzie ok. :)

17 grudnia 2011 , Komentarze (3)

Rany, jaki mam dziś kryzys!!!!
Trzeci tydzień na diecie, i nie mogę sie pohamowac dziś przed słodyczami.
Zjadłam jedno male ciasteczko i nie mogę pozwolić sobie na więcej, ale mam po prostu taka ochotę, że brak słów...

12 grudnia 2011 , Komentarze (1)

Jutro minie drugi tydzień jak jestem na diecie... i czuję się wspaniale:)
Czuję, jak tłuszczyk się spala, rewelacja!
Mam tylko nadzieję, że nic tego nie popsuję.
Jestem zmotywowana, chcę dobrze wyglądać!!!

7 grudnia 2011 , Skomentuj

Od tygodnia jestem na diecie...
Nie mogłam już na siebie patrzeć i poszłam do dietetyka.
Dostałam dietę 1200 kalorii, pierwsze dni to była masakra.
Uświadomiłam sobie, że ja w ciągu dnia to ciągle jadłam... i jadłam i podjadałam!
Minął tydzień, a ja już widzę efekty:)
Wiem, że wszędzie znajdziemy diety działające i dobre, ale najbardziej motywuje fakt, że za trzy tygodnie muszę się stawić ponownie u lekarza, aby zobaczyć efekty... 
Oby tak dalej....!!!!

24 listopada 2011 , Komentarze (2)

Nie ćwiczyłam od września... w ogóle nic nie robiłam i przytyłam 4kg.!!!!! AAAAAAAAAA!!!!!!
Normalnie mam dosyć!!!
Moje znajome obżerają się a  ja zaczęłam jeść normalnie i zaraz przytyłam!
A one nie - szczuplutkie!!!
Zaczynam znowu od dziś, będę regularnie liczyć kalorie i ćwiczyć, muszę schudnąć, muszę!
Jestem zdeterminowana!
A szczerze powiedziawszy to boję się jakichś diet typu dukan, bo wiem, że nie są zdrowe...

Rany, co tu zrobić....

I jak???

Moja porażka...

20 sierpnia 2011 , Komentarze (2)

No dobrze mi tak przed tym komputerkiem... nie chce mi się tyłka ruszyć z domu, a wypadałoby w końcu, bo bioderka rosną!
Kilka dni miała nocki w pracy i chodzę do tyłu - i dlatego tak bardzo mi się nie chce.
Adam na zlocie, a ja nie mam co robić:(

Wypije kawę i chyba się zmobilizuję...

19 sierpnia 2011 , Skomentuj

Dziś dostarczyłam jakieś 2000 kalorii ....
Porażka... ale jakoś tak wyszło. Jutro to wszystko spale i już opracowałam sobie menu na jutro, żeby czasem nie było żadnej wpadki.
Mam nadzieję, że nie będzie padać rano i pójdę sobie do lasu pobiegać

Do końca roku muszę zgubić te cholerne 10kg!!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.