Mam problem z kupnem kurtki zimowej, bo nie jestem szczupła, a raczej biust mam za duży. Noszę rozmiar 48-50 dół i 54-56 góra. Właśnie przez biust. Kurtka będzie założona chyba góra 6-8 razy. W przyszłym roku pewnie kupię nową, bo chcę schudnąć. Modą się nie interesuję i wyglądać ekstra nie muszę ale kurtka ma być ciepła, wygodna i nie może dodawać mi lat. Musi być tania do 100-200zł. Może być używana. Podobają mi się takie typu parki z futerkiem byle nie miały paska, bo akcentować nie ma co. Szukam i szukam. No i raczej wyboru nie ma. Muszę kupić w internecie, bo biegać nigdzie za nią nie mam zamiaru. Chyba zdecyduję się na tą...Kurtka jest nowa.
Jak kupię kurtkę to pomyślę, ale to już chyba w listopadzie o swetrze. Jest fajny taki z tygrysem w bonprix, ale nie wiem czy mi nie braknie do tego czasu. Więcej ciuchów chyba na razie nie będę kupować. Krzysiek musi kupić buty zimowe. Kurtki ma i to aż trzy. Co prawda niektóre wiekowe, ale jeszcze się do chodzenia nadają. Ja też mam taką wiekową kurtkę. Ma chyba 25 lat i wcale nie widać, że była używana. To parka. Na razie jest trochę ciasna, ale ją trzymam, bo ją lubię i będę w niej chodzić jak schudnę z 10 kg. Nie muszę mieć modnych ciuchów by czuć się dobrze ze sobą. Krzysiek i Sebastian też się strojem nie przejmują. No i dobrze...
Mam trochę problem z Majeczką. Koteczka je ale tylko trochę mięsa i suchego pokarmu. Ciągle jest głodna, ale jeść tego więcej nie chce. Daję jej, a ona po prostu odchodzi. Uwielbia za to mleko od krowy, zupy, kartofle, chleb. Pewnie tak była karmiona. Tak samo jest z Lwicą. Ta ma 8 lat. Była znaleziona jako maleńkie kociątko w rowie przy drodze. Jest bardzo szczupła, a pokarmy kocie je tylko tyle by przeżyć. Woli ludzkie. Nie dało jej się przestawić. Ludzkie jedzenie trawi dobrze i często ulegam i po prostu jej daję.