Skagen, i Råbjerg Mile
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (45)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 70095 |
Komentarzy: | 1342 |
Założony: | 26 stycznia 2011 |
Ostatni wpis: | 3 kwietnia 2022 |
kobieta, 65 lat, Dania
170 cm, 91.60 kg więcej o mnie
...dopadlam computera -czyli ciag dalszy....
... o to Ja dochodzaca do siebie po dawce morfiny,zdjecie zrobili mi moi goscie,poczas imprezy u Holle
...bardzo dlugo sie nie odzywalam ,wlasciwie to nic nowego,tak naprawde nie ma mnie w domu,teraz mieszkam w duzym pieknym miescie Aalborg,jestem tu juz sporo i jeszcze troche zostane,znajona ktora doglada moje mieszkanie przywiozla mi moj computer,nie wiem czy bede sie do Was odzywac ale nazarie zaczynam pisac.W piatek rozpoczol sie The Tall Ships Races -Aalborg 2015,oto pare zdjec,byly fantastyczne koncerty,choc bylam sama bawilam sie dobrze,gorzej bylo spowrotem,kiedy pieszo sie wracalo,a biodra i kolana bolaly,nastepnego dnia nigdzie nie wychodzilam...
...o to te dwa kociaki,dla ktorych jestem w Aalborg,syn z dziewczyna sa na wakacjach.
...narescie,co za durnota ze mnie!,z pomoca i
krzykiem syna na mnie....
...zebyscie wiedzieli,ze wiekszej durnoty nie ma na swiecie niz Ja! ...,boje sie wlanczac computer,ze znowu cos narobie,w tej chwili mam dwa computery,jak narozrabiam na jednym to wchodze na drugi,sama ich nie instalowalam,bo jestem na to za glupia...jedem instalowala moja byla sasiadka a drugi syn,jak juz nie moge ani na jednym ani na drugim to dzwonie o pomoc ...oczywiscie do syna albo do bylej sasiadki.Syn nie jest mily dla mnie,krzyczy przez telefon na mnie jak wariat ,Ja sie zdenerwuje,ale nie krzycze...i juz wtedy wieksze gowno zrobie w tym computerze,jest tak za kazdym razem....chyba dlatego tak malo pisze,chce isc na kurs ale nie ma go w moim miescie i w tym jest caly problem, byla sasiadka nie podnosi na mnie glosu,ale to nie jest juz co kiedys,kiedy mieszkala obok mnie,teraz musi znalesc czas zeby do mnie przyjechac ,tylko zeby dalej sie nie wyprowadzala sie ,bo Ja zgine bez jej pomocy,a nie moge sobie pozwolic ,zeby syn po mnie jezdzil za kazdym razem...,bo matka raz ,ze glupia,a drugie ze ma problemy z pamiecia....wole skorzystac z pomocy sasiadki.Kochami dzieki za wasze wpisy,ale teraz musze cos napisac,bo znowu nie bede pisac,jestem u Siebie 1-2 dni i znowu jade na wies,klucze od mieszkania ma jedna babka z ktora znamy sie od sammego poczatku,jak przyjechalam do Dani,Ona podlewa kwiaty i oproznia skrzynke na listy.Teraz sprawa mojej nogi,jest lepiej ,moge chodzic jest duzo lepiej,ale boli,musze wiec oszczedzac ,bo im wiecej chodze to jest bardziej napuchnieta i bardziej boli,laduja we mnie ibuprofen 3 razy dziennie,i czekam na wizyte u specjalisty,ale ja wiem co to jest...na zdjeciu wszystko wyszlo i tak na dobra sprawe na to nie ma nic...kolejny problem,jakby malo bylo miejsc gdzie boli...i znowu moja glupota wziela gore,jak zawsze ,jak stale... musialam przestac chodzic z moim klubem na piesze wycieczki,kijki tez poszly w odstawke,bol zajadalam i dzis mam 5 kg wiecej,do djabla z tym wszystkim....!!!,ciagle to samo,schudne,potem znowu choroby daja popalic i nie daje rady sama ze soba...,napisalam to zeby poczuc sie lepiej,ale prosze nie komentujcie tego.Raz w tygodniu jezdze do Kliniki Bolu na nasaze itp,ale to co spotkalo mnie w piatek,tego to sie nie da opisac,trzeba bylo mnie widziec,Holle kiedy sprowadzili mnie do samochodu przestraszyl sie,malo sie nie przekrecilam...Klinika Bolu,podala mi morfine pod jezyk....moja reakcja,malo nie zeszlam z tego swiata,morfina dzialala ponad 12 godzin,nie bede tego opisywac ,bo to nie da sie opisac,po 4 godzinach obserwacji,sprowadzili mnie do samochodu z recznikiem mokrym na glowie i w okularach slonecznych,nie bylam w stanie isc...nie kontaktowalam,Holle rozlozyl siedzienie w samochodzie,kazali w razie potrzeby dzwonic na 112,kiedy przyjeczalismy do niego (poltora godziny jazdy),zaczelam zwracac-smak metalu,zwracalam 4 razy i zaczelam lepiej widziec i reagowac,byla godzina 15.3o,na godzine 18 byli zaproszeni sasiedzi na wspolny gryl,z nami 8 osob.Reszte dnia przezalam na miekkim lezaku,juz bez okularow slonecznych z mokrym recznikiem na glowie,okolo 19 zaczelam sie odzywac i zjadlam nawet sucha bulke,glowe mi rozsadzalo,sasiedzi moczyli mi recznik i zmieniali mi oklady,popsulam troche impreze.....ale i tak nic sie nie stalo,wszystko posprzatali sami,a nastepnego dnia przyniesli bombonierke i kwiatki z ogrodka.Po rowno 13 godzinach od podania mi morfiny,czulam sie jako tako,nastepnego dnia bylam w stanie pojechac na zaplanowama nasza rodzinna wycieczke.Zdjecia z rodzinnej wycieczki zamieszcze nastepnym razem.Zycze milego wieczoru.
...sobotnia urodzinowa impreza,i wszyscy goscie w ubraniach z lat 80-tych,to naprawde bylo cos...fantastyczne kolorowe stroje,wszyscy mieli cudowne humory,choc lat duzo wiecej niz wtedy....a ta cudowna muzyka,i fantastyczne przeboje,tego sie nie da zapomniec.Impreza byla do 6 rano,po mnie duzo wczesniej przyjechal Holles sasiad,noga dawala mi dobrze we znaki,sasiad mial Holles samochod,wiec byl tym razem naszym kierowca ,za to w nastepnym miesiacu Holle,bedzie go wozl na operacje .Bylo prawie tak jak wtedy....poszlam nie w tych butach co mialam zaplanowane,ze wzgledu na bolaca opuchnieta noge,torebke tez mialam inna,nad poduszkami na ramiona pracowalam 2 -wa dni,bo wtedy jak pamietacie byly ogromne ramiona,kurtka byla gotowa,ale niezbyt dobrze sie w niej czulam,kiedy wszylam poduszki na ramiona,kurtka jakby stala sie mniejsza ,nie czulam sie w niej zbyt komfortowo,jeszcze ta bolaca noga ,mowie nie ,to juz jak dla mnie to za duzo,wykombinowalam inna kurtke.O to Ja i moja druga polowka,gotowa na impreze
...Letnia impreza na mojej wsi...
...na impreze przyjechali tez traktorem....tego jeszcze nie bylo.LATO BYLO ,tylko tego dnia 31 stopni,nastepnego dnia temperatura spadla do 15 stopni.Gdzie jest lato tego roku ,tego Ja to nie wiem? u mnie go nie ma.
jestem wsciekla..................
....tyle sie napisalam ,i cos sie z tym stalo!!! Nie mam czasu ,pisac na nowo,Holle jest w drodze po mnie,prosze napiscie mi czy w latach 80-tych nosilo sie buty na koturnach,i czy zamiast tej poprzedniej sukienki moge isc na ta impreze w dopasowanej czarno-szarej sukience czuje sie w niej lepiej, impreza jest 11 -tego ,wiec licze na Wasza pomoc.Jutro,jade z Holle do Kliniki bolu.,dzis wieczorem,przychodzi pare sosiadow do Holle,(upieklam ciasto),musze rozplanowac plan pomocy nie jestem w stanie sama przygotowac i dopilnowac mojej corocznej letniej imprezy,impreza ma byc w ta sobote na 17 osob,nie pisalam Wam,bo tylko smuce,...przeswietlenia wykazaly ,ze mam zwyrodnienie i zapalenie stawow obu rak i piet,dlatego wszystko jest jak jest i te problemy...z tego tez powodu nie moge ubrac zaplanowanych butow,nogi sa opuchniete,o bolu to nie mowie,bo ucze sie z nim zyc...Jakbym to Ja miala malo problemow ze zdrowiem,...jak mnie lecza?,wogole mnie nie lecza,laduja we mnie tylko przeciwbolowe tabletki...na nic wiecej nie moge liczyc!!!. Zycze wszystkim pieknego lata,w drzwiach stoi Holle.
... na poczatek pare zdjec
...to nie jest cyrk,to moje ubranie na 6o-tke,czy pamietacie te kolorowe stroje,te kolory....ale bylo cos wiecej,ludzie byli bardziej usmiechnieci i jakby inni,takie jest moje odczucie...ale nie oto chodzi,pamietacie te lata,wspaniala muzyka?,jakie przeboje ,jakie szlagiery.!..Idziemy na urodziny.OBOWIAZUJA STROJE Z LAT 80-TYCH.Buty pokombinowalam sama,latalam troszke po ciucholandach ale nie moglam znalesc nic dla Siebie,wiec buty to moja robota,torebka jest orginalna kupilam przez internet,(sama kiedys taka mialam).kurtke tez znalazlam w ciucholandzie,sukienka nie jest calkiem calkiem,ale chyba moze byc?Co o tym myslicie?Kolczyki,a wlasciwie klipsy , branzoletki i korale to napewno lata 80-te.Bede miala oczy wymalowane na roz,byly wtedy modne pastele,rozowe i niebieskie ,kupilam tez rozowy lakier do wlosow,koncowki wlosow ,moze tak od polowy,beda rozowe,na czole bedzie wiszaca opaska,z krece ten pomaranczowy szal.Co Wy o tym myslicie? Holle bedzie mial havaii koszule i kolorowy kwiatowy lancuch na szyi.Czy moja garderoba jest ok?,Czekam na Wasze opinie,czy moge tak isc?
...dopiero co wrocilam do domu,a dzis juz sroda,10.30 wyprawa na kijki prawie 5 km mormalna nasza trasa,chodzimy na ogol w piatka ,babki chodza codziennie ale Ja mam zabronione codzienne tak dlugie spacery,ze wzgledu na bol ,mam tez nauczyc sie oceniac sytuacje,na ile moge Sobie pozwolic,jednak ta trasa jest za dluga dla mnie i za ciezka,dlatego staram sie chodzic co drugi dzien.Zebyscie wiedzieli ile to Ja mam par butow na te moje wyprawy,te za miekkie,te za twarde,w tych za cieplo,w tych za zimno,te na maly deszcz te na duzy deszcz,na przedpokoju stoi tyle butow,ze do domu nie mozna wejsc,oczywiscie w szafie nie ma juz dawno miejsca...Te moje aktywne zycie ma mi pomoc ,jakby to powiedziec robie cos dla siebie,mam na nowo zaczac sie usmiechac,byc soba z przed wielu lat,bol ktory mam na codzien zabral mi wszystko...ucze sie zyc z nim na nowo,w klinice bolu wyjasnili mi ,ze nie da sie byc na djecie,jak ma sie takie problemy ze sama soba,dlatego teraz rozumie to wszystko...i to ze schudne i na mowo przytyje.Nie mysle o djecie ,staram sie sie jesc zdrowiej i tyle,choc wiem ,ze w moim przypadku nie bedzie spadku wagi,moze byc nawet troszke wiecej,dla mnie to nie istotne jest w tej chwili ,liczy sie tylko nauka poprawy confortu zycia z ciaglym bolem,bol jest i bedzie.Wczorajsza wtorkowa nasza wycieczka byla super w sumie bylo nas 80 osob,pogoda byla cudowna,nie to co dzisiaj,na koniec mielismy zaplanowana kawe i ciasto,bylo naprawde super ,choc male muszki obsiadajace na calym ciele mnie irytowaly,w domu bylam o godzinie 21.30,padnieta ,ale usmiechnieta,o w drapaniu sie po schodach do sypialni lepiej nie bede pisac,bo to juz byl koszmar...Dzisiejsze kijki ,powinnam odposcic ale jutro jade do kliniki bolu,potem na wies,i tym razem bede tam troszke dluzej,chce zajac sie ogrodem ,byle by znowu nie padalo!!,pozatym wzielam sprawy w swoje rece,najwyzszy czas ! w nastepnym tygodniu,przyjedzie nasz znajomy i bedzie murowal jedne z drzwi przez ktore wlamali sie zlodzieje,moj Holle to dobry chlop ale nic nie potrafi zrobic sam,od wszystkiego musi miec ludzi ! Wiec niech placi,zniszczyli moje drzwi w pomieszczeniu ,gdzie Ja organizuje coroczny gryl ...ma byc to zrobione i koniec !!! Ja to tym razem dopilnuje! koniec i kropka!.Z kalendarza wynika ze mamy juz lato,zycze wszystkim cudownego pieknego lata,tym co niedlugo szykuja sie na wakacje milego wypoczynku.
Mam juz tego naprawde dosyc,ile moze padac !!! Klinika bolu,udostepnila mi na 2 lata przyrzad na rozluznienie miesni-krew powinna lepiej przeplywac,bol bedzie stale ale konfort zycie moze byc troszke lepszy,narescie ktos chce Mi pomoc !!! .....TAK DLUGO NA TO CZEKALAM.jutro jade tam znowu,potem jedziemy do syna,prosil o transport blatu na biorko z ikea.,ja funduje obiad,tam mozna tanio i nienajgorzej zjesc,potem juz tylko droga na wies.W piatek zabieramy dzieciaki na wyprawa na jarnark,jest tu cos takiego jak Jarnark DOMINIKANSKI,z tym ze tutaj jeszcze sprzedaja konie,to jest naprawde duza atrakcja ,taki jarmark trwa 3 dni.Zycze wszystkim wspanialej pogody na weekend i wogole.