Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Jestem dość zakompleksioną kobietą, nie akceptuję u siebie kilku 'rzeczy'.. Niektóre mogę choć troszkę zniwelować, dlatego staram się regularnie ćwiczyć i zdrowo odżywiać ;) Efekty widzę już od razu.. mam więcej energii i ładniejszą figurę ;]

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 9593
Komentarzy: 35
Założony: 10 sierpnia 2010
Ostatni wpis: 6 lutego 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
cheetahh

kobieta, 32 lat, Warszawa

166 cm, 68.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

2 października 2012 , Komentarze (4)

Miłego dnia! ;) 

6 września 2012 , Komentarze (1)

Po raz kolejny mój wpis zaczyna się się od słów.. jak długo mnie tu nie było. 
Zaglądałam, choć nie dodawałam wpisów. Bo czym się dzielić kiedy w życiu wszystko stabilne, bez zmian

Ale nie tym razem
Trafiłam do szpitala na dwa tygodnie, schudłam 7kg.. Choroba pokonana
Chcąc nie chcąc cel wagowy mimo wszystko osiągnięty


Stąd też mój wpis
Muszę uważać na cukier.. Jestem typowym łakomczuszkiem, uwielbiam słodycze a lekarze zlecili dietę cukrzycową
Pomóżcie :)

Jakieś proste ale i niebanalne potrawy, przekąski - słodkie ale bez cukru? Czy to możliwe??

23 września 2010 , Komentarze (1)

popuściłam sobie troszkę na luz, muszę przyznać.
czuję się większa ale boję się wskoczyć na wagę... szczerze mówiąc nigdy nie kontrolowałam pochłanianego przeze mnie jedzenia bo nie narzekam na moją przemianę materii.
Od tygodnia czuję się, że moje nogi już nie są takie wymodelowane jak kiedyś (zawsze je chwalono)... ;p

to tyle. :) może dodam za chwilkę jakieś fotki żeby się pokazać :)
Dobranoc







27 sierpnia 2010 , Komentarze (3)

pokazuję całe swe ciało. trochę odkryte ale i zakryte. Brzuszek ładny, dlatego teraz przyczepiam się do moich nóg... ;p grubaśne uda...

zdjęcie zrobione po przejechaniu około 30km. i po piwku :)
lato, lato, lato... ;O



26 sierpnia 2010 , Komentarze (3)

zrobiłam te zdjęcia jakieś 2 tygodnie temu. i tak będę dodawać co kilkanaście dni by widoczne były efekty mojej nieciężkiej pracy... ;D

jedno wcięcie mam większe... xd
dodam, że chciałabym się pozbyć tego odstającego brzuszka.. :P z pierwszego zdjecia;p




10 sierpnia 2010 , Komentarze (6)

Dzisiaj rozpoczynam drugie podejście z a6w. :) Poprzednim razem zabrakło mi czasu i skończyłam na tygodniu....
Przede mną niemal miesiąc wakacji, więc nic nie stoi na przeszkodzie... :]


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.