Cześć Kochani :)
Dawno nie pisałam nic tutaj ale i czasu i chęci było brak :P
Tydzień temu w sobotę wróciłam z rodziną z Polski byliśmy dwa tygodnie :)
Bardzo się cieszyłam na ten wyjazd i bardzo to przeżywałam można by powiedzieć że nie jak ja bo nigdy tak nie tęskniłam do Polski jak teraz :)
Nie było nas w Polsce dwa lata i bardzo tęskni się za ludźmi za rodziną za znajomymi choćby nie wiem jacy byli ale się tęskni za krajem i całym tym życiem którego tu nie mam :)
Tu jest tak bardzo spokojnie że aż za bardzo :)
Ale mniejsza już o to bo wróciliśmy już do domu i trzeba żyć dalej :)
Chodzę jakaś śpiąca i zakręcona od przyjazdu ale od poniedziałku
wracam do dietki i w ten weekend układam sobie plan treningowy
by zacząć już dobrze wszystko od poniedziałku :)
Ten tydzień zrobiłam jeszcze sobie taki luźniejszy od wszystkiego :)
Wyjechałam z wagą 52,5 kg wróciłam z 52 kg mimo że nie pilnowania się diety
to schudłam ale po powrocie cały czas coś jem i jak w czwartek stanęłam na wagę to pokazała 52,8 kg
ale się nie przejmuje za bardzo tym bo spodziewałam się większej gdyż naprawdę dieta aktualnie nie za ciekawa hi hi hi :)
W Polsce było fajnie raczej nie odpoczęłam bo wszędzie się jeździło i spotykało ze znajomymi :) Nawet chora zdążyłam tam być :P
Angina mnie dorwała ale przez balety bo byłam raz z Piotrem i moją siostrą to się tak wybawiłam że praktycznie non stop tańczyłam na pewno kalorii spaliła full
bo taka mokra byłam że włosy mogłam wykręcać takie mokre były hi hi
ale uwielbiam tańczyć i wiedziałam że jak nie teraz to
później już tak się nie wyskaczę :)
Byliśmy też w Aqua Parku we Wrocławiu i to dwa razy bo fajnie było :)
Wrzucę właśnie kilka fotek z pobytu tam :)
Głupio na nich wyglądam zwłaszcza oczy ale to zaraz po chorobie bo jak tylko lepiej się poczułam to ruszyliśmy dalej bo jakby nie było czas leci i szkoda go marnować :P
Kilka zdjęć wrzucę też z moją 10 lat młodszą siostrą, która nie ma jeszcze dzieci i jest młodziutka ale porównywałam się z nią :P
Wiem głupie trochę ale dzięki temu uświadomiłam sobie że dobrze wyglądam a
przynajmniej nie tak strasznie jak sobie myślałam :)
Bardzo krytycznym spojrzeniem zawsze na siebie patrzyłam :P
Ogólnie z siostrą zmierzyłyśmy się z każdej strony i wyszło że górę ciała mamy
takie same po za piersiami w tali nawet jestem węższa chyba o 1 cm
dół za to ona ma węższy o średnio 3-4 cm (biodra,uda)
Patrząc na nią i na siebie ja po urodzeniu dwójki dzieci
do tego to doszłam do wniosku że za bardzo jestem krytyczna wobec siebie :P
Zawsze podobały mi się kobiece kształty moja siostra ma dziewczęce a ja no kurcze kobiece ale chcę schudnąć jeszcze te 2 kg żeby utrzymać wagę 50 -52 kg i już tylko rzeźbić ciało :)
No nic rozpisałam się ale wrzucę kilka zdjęć i uciekam :)
Postaram się tym razem pisać częściej już bo okazuje się że wiele chciałabym
napisać ale kto by tyle czytał hi hi :)
Na dniach wrzucę swój plan treningowy na kolejny etap :))
A teraz focie :))
To moja siostra :) Bardzo ładna i zgrabna dziewczyna :))
Tu moja siostra z moim starszym synem Patrykiem :))
No i w końcu ja z głupią minom ale to szczegół :P
Tu widać że jak siedzę to brzuch nie jest super bo jest widoczny nadmiar skóry no ale zlikwiduje może to kiedyś :P
Tu ja z moim Piotrem i młodszym synkiem Jordanem :)
Tu ja z siostrą :))
Zupełnie jesteśmy inne :P Nawet z charakteru :P
Wystarczy tych foteczek mama nadzieje że miło się Wam oglądało :)
Pozdrawiam serdecznie :)
Monitaaaaa :))