Ściema
To wszystko to chyba jedna wielka ściema. Od trzech dni czekam na informację - odpowiedź od dietetyka i cisza - jak makiem zasiał. Posiłki są dziwnie, jakby losowo przez komputer ustawiane, np. dwa razy dziennie albo kanapka rozgrzewająca , lub dwa razy dziennie kasza gryczana z masłem. Właściwie wymieniając posiłek człowiek sam sobie ustala tę dietę. Myślałam, że skorzystam tu z rady wykwalifikowanego profesjonalisty dietetyka a tu guzik z pętelką. Tu chyba nie ma żadnego dietetyka.
i ... ?
I nic się nie dzieje, dietetyk nie odpisuje, sama nie wiem co mam robić dalej. Będę więc pila wodę.
Nie chudnę
Nie chudnę, wręcz tyję, puchnę , czuje się wzdęta jak balon. Nigdy tyle nie jadłam co na tej diecie, czy ktoś miał podobną sytuację i co zrobił, proszę o rady ,pozdrawiam.
Frustracja
Cała ta sytuacja w państwie spowodowała , że nie mam głowy do diety, dodatkowo nie wiem czemu , ale więcej ważę niż przed dietą , wszystko to na raz spowodowało, że moja frustracja sięgnęła zenitu. Ludzie giną ,a ja zaprzątam sobie głowę jakąś dietą?
0 słodyczy
Najlepsze w tej diecie jest to ,że nie ma się w ogóle ochoty na słodycze, a zawsze po posiłku aż mnie trzęsło do nich. Niby jeden cukierek po posiłku to nic, ale przy pięciu posiłkach kalorie rosły. Teraz już ich nie p o t r z e b u j ę !!!
Nie jest żle
Nie jest żle na tej diecie, po posiłkach jestem syta, nie jestem rozdrażniona. Wytrwam.
Odpowiedź
Jeszcze dobrze się nie rozeznałam w tym jak odpowiadać na komentarz i od kogo go dostałam, ale bardzo dziękuje. Kupiłam dietę siła błonnika i chcę ja przetestować razem z plastrami odchudzającymi. Droga osobo , która zadałaś mi pytanie, czy sama mogłabyś powiedzieć mi jak długo stosujesz tę dietę i ie kilogramów Masz mniej. Jutro zasiądą i poszperam trochę w tym serwisie, ąby być bardziej sprawną. Dzisiaj zakupiłam wagę, jutro dokonam pierwszych pomiarów i od jutra ruszam z walką, mam nadzieję , że tym razem nie z wiatrakami. Pocieszające są wpisy Vitaliowiczów, którym jedank sie udało. Pozdrawiam wszystkich czytających.
Nie mogę się doczekać..
Nie mogę sie doczekać po pierwsze jadłospisu, po drugie diety( na tę okoliczność kupiłam płatki owsiane górskie i ekspresowe, chlebek ryżowy, jogurt, am szufladę pełną kasz, ryżu)nie mogę się doczekać kiedy dostanę plastry odchudzające, by móc je przykleić i zacząć działać i z dietą i z ćwiczeniami i z samą sobą.
Pierwszy krok
Nie wiem, czy chcę aby ktoś towarzyszył mi w moich myślach, ale skoro ma mi to pomóc, to będę pisać. Dziś kupiłam dietę, pewnie za dwa dni ostanę jadłospis, mam nadzieję,że codzienne pisanie zmotywuje mnie nie tylko do kontroli tego co będę jadła, ale pozwoi ma na pozbycie się wszelkich frustracji. Tymczasem dzisiaj zjem jeszcze indyka, którego zapach rozchodzi się po całym domu, przekąszę odchudzoną sałatką i postaram się nie mieć z tego tytułu wyrzutów sumienia. 05.03.2014