Pamiętnik odchudzania użytkownika:
josephine29

kobieta, 41 lat, Wieruszów

164 cm, 81.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

24 sierpnia 2015 , Komentarze (1)

jeszcze 3 miesiące temu ważyłam 65 a teraz znów 7 mnie przywitała, ale nic czas po raz kolejny zacząć od początku.






















23 marca 2015 , Komentarze (3)

Dawno nie pisałam, ale siedzę prawie codziennie na vitalii i czytam pamiętniki, od grudnia schudłam 8 kg. Dietę mam ułożoną od dietetyczki. Czasami oszukuję gdybym trzymała się ścisłe jej diety to myślę, że miałabym już 5 z przodu ale niestety moja silna wola często przegrywa z moimi zachciankami. Ale i tak jest dobrze ostatnio tyle ważyłam przed zajściem w ciąże. Więc jest dobrze:)

18 sierpnia 2014 , Komentarze (3)

kolejny raz zaczynam się brać za siebie. Staram się stosować dietę mż i więcej ruchu. ograniczyć słodycze, węglowodany i więcej ćwiczyć. Trzymajcie kciuki(slina)

29 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Już od paru dni szukam sukienki na wesele i co...

w każdej wyglądam jak słoń(szloch) Mam tak słaba silną wole, że chyba jestem w tym mistrzynią. Cieszę  się na myśl o każdej imprezie ale nie dlatego, że się pobawię czy spotkam się z rodziną bądź że znajomymi ale dlatego, że sobie pojem(slina)
moje życie kręci się wokół jedzenia i jak ja mam schudnąć. Już od paru miesięcy bujam się z wagą 2 kg w przód 2 kg w tył i tak w kółko. Najgorsze też jest to, że nie mam jak ćwiczyć, pracę mam siedzącą, a po pracy mam dziecko przy którym nie da sie ćwiczyć i które chodzi spać koło 23.

25 marca 2014 , Komentarze (1)

Czas się zabrać za odchudzanie ale tak na serio, w czerwcu idę na wesele będę świadkiem to kurczę muszę jakoś wyglądać:)

Do świąt będę starała się nie brać słodyczy do ust i jeszcze ćwiczyć, żeby na święta było 65. Myślę, że jest to możliwe. Tylko muszę nie wiedzieć słodyczy i będzie dobrze(slina)

28 lutego 2014 , Skomentuj

a ja wczoraj jadłam tylko pączki i faworki i dużo dużo piłam i co dziś pół kilo mniej. Czyli teoria, że w tłusty czwartek się nie tyje od pączków jest prawdziwa

20 lutego 2014 , Skomentuj

jak w tytule a to oznacza, że znowu może być za dużo jedzenia, za tydzień tłusty czwartek więc znając życie też poszaleje. Jakoś trudno mi się wsiąść w garść. Mam nadzieję, że wraz  z postem przyjdzie moja silna wola 4 lata temu tak było..

10 lutego 2014 , Komentarze (2)

Kurcze pod koniec stycznia nie było tak dobrze, a teraz jem i jem i znów niebezpiecznie zbliżam się do 70 . kurcze dlaczego nie mogę jakoś się porządnie wsiąść za siebie. Wczoraj jadłam,  jadłam i jadłam.

1 lutego 2014 , Komentarze (1)

Witam, moim celem na koniec stycznia miało być 66,5. Dziś rano n a wadzę było 66,9 więc nie wiele mi brakło. Moim celem na koniec lutego będzie 65. Mam nadzieję, że się uda po drodze mam   dwie imprezki, a ja jak widzę jedzenie to nie umiem odmówić. Jutro jadę do teściowej a tam zawsze takie smakołyki, więc.. byle by przetrwać jakoś ten weekend

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.