Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 38 lat |
Wzrost | 182 cm |
Masa ciała | 94.40 kg |
Cel | 69.00 kg |
BMI | 28.50 |
Stan cywilny | W związku partnerskim |
Wykształcenie | Niepełne wyższe |
Aktywność zawodowa | Powiem później |
Dzieci | Nie |
Opis użytkownika
Ciezka sparawa jest ze mna, tzn , jestem skomplikowanym stworzeniem. Mam dni kiedy wydaje mi sie , ze swiat lezy mi u stop , a doslownie w sekunde wszytko potrafi sie zmienic i wydaje mi sie , ze jestem najbardziej beznadziejna osoba jaka mozna sobie wyobrazic , a wszytko przez moja wage , to ze jestem wielka ( wzrost moj plus jakies 20 kg niepotrzebnego tluszczu powoduja , ze robie ogromne wrazenie ).Nijak nie moge sobie z tym poradzic , tzn odkad pamietam jestem na diecie , oszukuje sama siebie , ze sie odchudzam , jem co mi w-padnie w rece , wiem , ze robie zle , ale mimo wszytko wciaz to robie .Od jakichs 3 tyg biore sie za siebie . Powiedzialam sobie dosc kur.. tak byc nie moze , zeby mloda dziewczyna wygladala jak kloc.I tak oto znalazlam ta stronke , dlugo zastanawialam sie czy jest sens otwierac swoj pamietnik , czy lepiej czytac tylko innych zmagania ,po cichu.Podjelam ryzyko , zaczynam i ja.Nie mam za wiele czasu w ciagu tygodnia , poniewaz pracuje do pozna , ale postaram sie bazgrac cos , cokolwiek reguralnie .
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
ehh bylam kiedys na kopenhaskiej , jakies 5 lat temu , tylko , ze wtedy nawet przed wygladalam dobrze , jak na moj wzrost .Moim celem jest wrocic do tej wagi z przed kilku lat .Bedzie ciezko ale dam rade ... musze , bo nie moge na siebie patrzec , brzydze sie siebie , i moja waga komplikujemoje zycie do tego stopnia, ze staje sie innym czlowiekeim , kims kim byc nie chce .