Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 56 lat |
Miejscowość | Słupsk |
Wzrost | 176 cm |
Masa ciała | 63.00 kg |
Cel | 63.00 kg |
BMI | 20.34 |
Stan cywilny | Zamężna |
Wykształcenie | Średnie |
Aktywność zawodowa | Specjalista - wolny zawód |
Dzieci | Tak |
Opis użytkownika
Przekroczyłam Rubikon, więc czas wziąć się za siebie ;) Co lubię? Konie, książki, gry komputerowe ;)
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Pierwsza dieta, gdzieś w zamierzchłych czasach to Mayo - kawa, kawa, kawa. A najgorsze, że jej nie cierpię. Serio. Nie lubię i nie piję czarnej kawy.
Następna, i ta była powtarzane jakieś trzy, cztery razy to tzw. Zupa Kwaśniewskiego - kapusta, kapusta etc. Za pierwszym razem schudłam na niej z 6 kilo w dwa tygodnie. O tyle mniej więcej chodziło, więc następnym razem, po ok. 2 latach powtórka, ale już z gorszym wynikiem, średnio 4 kilo. I tak jeszcze ze dwa razy, na ogół z mizernym wynikiem. Może dlatego, że ilość zielonego selera była zabójcza dla mnie i tak zmieniała smak tej zupy, że nie bardzo chciało mi się ją jeść, a to przecież było rękojmią utraty wagi.
Sukces: schudłam 15.3 kg w pół roku od 74kg w listopadzie '09 do 58.7kg w maju '10.
Porażka: przez 3 miesiące( lipiec-wrzesień '10) przytyłam 9 kg. a po 2 latach wróciłam do 74 kg :/
Wniosek:
1. Żadnych zwolnień, zero urlopu i będzie OK.
2. Wrócę na tory, gdy wrócę do pracy.
Zaczynam od nowa z Nowym 2012 Rokiem. Niestety, po 2 latach wróciłam do dawnej wagi, więc czas zacząć wszystko od nowa... Nomen Omen ;)
I znowu powrót Córki Marnotrawnej w 2013 roku :P Zaczynam dietę od 69 kg, przytyłam 7 kg w ciągu zeszłego roku i mam zamiar wrócić do 62kg, w których wyglądam i czuję się najlepiej ;)
RECYDYWA - 2014 Tym razem od 70 kg do 62kg. W sumie chyba teraz tak już będzie, w marcu będę na diecie, żeby w maju było OK, a potem przez cały rok wracać do wagi wyjściowej. I tak, a piać, od nowa :P
Cha cha- wróciłam :D 2019 - 72--> 64 kg. Zobaczymy, jak pójdzie ;)