Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 35 lat |
Miejscowość | Rybna |
Wzrost | 167 cm |
Masa ciała | 87.00 kg |
Cel | 70.00 kg |
BMI | 31.20 |
Stan cywilny | Zamężna |
Wykształcenie | Wyższe |
Aktywność zawodowa | Urlop wychowawczy |
Dzieci | Tak |
Opis użytkownika
Zawsze byłam tzw. grubej kości, ale za panny miałam dużo więcej ruchu niż teraz. Mam dwie śliczne córeczki i wspaniałego męża. Pochodzę z miasta ale postanowiliśy zamieszkać na wsi. Praca siedząca i brak ruchu a ponadto nieodpowiednie jedzenie i słabość do słodyczy mnie zgubiła. Z 70 kg nabrałam na dzień dzisiajszy aż 91 kg:( Jest to dla mnie coraz większy problem estetyczny i zdrowotny. Ciężko jednak wziąć się za siebie gdy ma się malutkie dzieci, choć wiadomo , że dla chcącego nic trudnego. Dlatego postanowiłam poraz kolejny ale porządny wziąć się za siebie i wreszcie schudnąć i nie wyglądać jak grubas, nie owijając w bawełnę. Trzymajcie kciuki:)
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Co jakiś czas próbuję się odchudząc ale bardzo szybko się zniechęcam, wiadomo rezultaty nie będą widoczne po tygodniu. Mam słabość do słodyczy, co jest zgubne. Przez jakiś czas stosowałam dietę dla cukrzyków o niskim indeksie glikemicznym, ponieważ w obu ciążach miałam cukrzycę. Nie lubię ćwiczyć, moja forma równa się wielkiemu zeru. Zgubne jest też u mnie- a od jutra, a jak zjem pokryjomu np batona nic sie nie stanie....głupie to wiem ale tak jest;/