Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 27 lat |
Miejscowość | poznań |
Wzrost | 165 cm |
Masa ciała | 72.00 kg |
Cel | 53.00 kg |
BMI | 26.45 |
Stan cywilny | |
Wykształcenie | Niepełne średnie |
Aktywność zawodowa | Uczeń/student |
Dzieci | Nie |
Opis użytkownika
Na chwile obecną mam 18 lat, skoczyłam je stosunkowo niedawno. Czuje się źle ze swoim ciałem... Nieatrakcyjna... co odbiera mi pewności siebie.... to skutkuje odcięciem się od szczupłych, ładnych i długonogich koleżanek z szkoły. Przez to czasem odreagowuje jedzeniem.
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Od dziecka byłam pulpecikiem. Na przełomie 5 klasy podstawówki i 1-szej klasy gimnazjum intensywnie rosłam co spowodowało że waga była adekwatna do wzrostu i nie ograniczałam się z jedzeniem. Wiadomo jak to jest.
Jednak na przełomie 2 i 3 zauważyłam pewne zmiany np. rozstępy. Zapaliła mi się czerwona lampka. Zaczęłam dostrzegać różnice w budowie ciała koleżanek z klasy które przybierały na wadze, jednak po prostu nabierały kobiecych kształtów. Straciłam pewność siebie. Moja waga z 56kg wzrosła do 72kg... czułam się jakbym miała na czole karteczkę "grubas" Byłam najbardziej puszystą osobą w Gim.
Pod koniec 3 klasy dużo się zmieniło w moim życiu, co wpłynęło też na wagę. choć jadłam to waga leciała na łeb na szyje. i tak z 72kg schudłam nie stosując diety do 62kg (przez okres 2-3 miesięcy)
Moje życie znów zaczęło się zmieniać, jednak na lepsze. W moją codzienność wdarła się rutyna i tak waga powędrowała do 67kg. Waga ta utrzymywała się przez około 0,5 roku po czym znów moje życie obróciło się o 180* znów chudłam do ok.62kg po czym przez te wakacje aż do dziś przytyła do 72kg. jestem bardzo z tego faktu niezadowolona. Nie chce się już kryć... Tego lata chce wyjść na ulice w SZORTACH!!