Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 40 lat |
Miejscowość | Radlin |
Wzrost | 168 cm |
Masa ciała | 69.90 kg |
Cel | 57.00 kg |
BMI | 24.77 |
Stan cywilny | |
Wykształcenie | Wyższe |
Aktywność zawodowa | Praca biurowa |
Dzieci | Tak |
Opis użytkownika
Mam na imię Agnieszka, jestem zapracowaną mamą czteroletniej Izuni, na wszystko brak mi czasu a w szczególności na zabiegi kosmetyczne, w konsekwencji można powiedzieć, że zaniedbuję sama siebie. Mam bardzo złe nawyki żywieniowe a raczej ich brak, bo moje żywienie wygląda tak, że do godziny 17:00 mało kiedy mogę spożyć jakikolwiek posiłek, poza kawą, za to nadrabiam zaległości z całego dnia wieczorem kiedy to mąż kusi mnie tłustymi przekąskami a ja nie odmawiam i mimo tego, że nie jestem głodna to zjadam wieczorem tosty, hamburgery i michałki..
Zdecydowałam zacząć zdrowo się odżywiać ze względu na córeczkę której chciałabym dać dobry dobry przykład, której chciałabym wprowadzić stałe pory posiłków.
Wiem, że będzie mnie to bardzo dużo kosztowało, bo jestem bardzo emocjonalną i charakteryzuje mnie słomiany zapał...
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Od dziecka miałam tendencje do nadwagi, właśnie przez brak stałych pór spożywania posiłków, byłam otyłym dzieckiem później w liceum przez młodzieńcze zawzięcie poprzez głodówki doprowadziłam do najniższej wagi jaką osiągnęłam 57 kg. Na studiach waga podskoczyła do 70 i tak waha się między 62 a 72 w zależności od mojej determinacji i konsekwencji w narzucaniu reżimów żywieniowych bądź ich braku. Najkrócej mówiąc albo jem albo nie jem. I jak to mi uchodziło płazem gdy byłam młoda bo organizm był silny tak teraz nie jest to już takie proste bo konsekwencje niejedzenia zaczynam już odczuwać w postaci złego samopoczucia, bólów głowy..