Informacje podstawowe
| Płeć | Kobieta |
| Wiek | 42 lat |
| Miejscowość | Rzeczka |
| Wzrost | 160 cm |
| Masa ciała | 83.00 kg |
| Cel | 68.00 kg |
| BMI | 32.42 |
| Stan cywilny | Zamężna |
| Wykształcenie | Wyższe |
| Aktywność zawodowa | Urlop wychowawczy |
| Dzieci | Tak |
Opis użytkownika
Mama 2 szkrabów pracująca która w wolnych chwilach chce po prostu odpocząć.Chcę schudnąć ponieważ źle się czuję z tymi dodatkowymi kilogramami, obawiam się chorób i chcę się na nowo spodobać mężowi. Wiem że jak chudnę będę się czuła dużo dużo szczęśliwsza!!!!
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Z nadwaga zmagam się od czasów dorastania wtedy kilogramów zaczęło mi przybywać z roku na rok coraz więcej i w końcu doszłam do 80 kg.Miałam przez to straszne kompleksy wstydziłam się zajęć WF nie miałam zbyt dużo koleżanek a o facecie mogłam tylko pomarzyć gdyż wydawało mi się że nikt nie zechce takiego ''paszteta'.Gdy zaczęłam pracować schudłam do 69 kg.Ale potem przestałam ćwiczyć pozatym przez prace zmianową jadłam wieczorami i dobiłam do 82kg! potem zaszłam w ciążę i zmieniłam się "w słonicę"bo pod koniec ciąży osiągnęłam wagę 104,5kg!!!!! po drugiej ciąży niewiele się zmieniło obecnie ważę 89kg ale źle się z ta nadwagą czuję. W żadne ciuchy nie mogę wejść a te w które wchodzę są strasznie opięte, od jakiegoś czasu noszę body wyszczuplające pod ubranie ale za dużo to nie pomaga. Moją największą zmorą jest brzuch który zawsze miałam spory ale po ciąży stał się bardzo obwisły i sflaczały (wyglądam jak w 6 miesiącu ciąży)do tego jestem dość niska więc ta nadwaga jest naprawdę widoczna.Jeśli chodzi o mój sposób odchudzania to w ćwiczeniach jestem dość wytrwała natomiast kompletnie nie radzę sobie z dietą dużo podjadam, jem wieczorami a moją największą słabością jest.... mięso i wędliny- lubię zjeść kiełbasę i już. 
