Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 35 lat |
Wzrost | 178 cm |
Masa ciała | 71.20 kg |
Cel | 62.00 kg |
BMI | 22.47 |
Stan cywilny | W związku partnerskim |
Wykształcenie | Niepełne wyższe |
Aktywność zawodowa | Inna |
Dzieci | W planach |
Opis użytkownika
Do odchudzania sklonilo mnie uczucie ciezkosci, niska samoocena spowodowana licznymi wizytami w sklepach z ubraniami i niemozliwoscia wbicia sie w modne ciuchy oraz zazdrosc wobec dziewczyn ktore moga...:/
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Moja przygoda z odchudzaniem zaczela sie gdy mialam jakies 18 lat i tuz przed pojsciem na studia zorientowalam sie ze przy zroscie 178 waze prawie 90 kg i wygladam okropnie nieproporcjonalnie. Schudlam w ciagu wakazcji do 70 kg. Na poczatku dieta kopenhaska potem 1000 kcal. Byla to moja pierwsza dieta wiec schudlam szybko i ladnie.
Pozniej przychodzily kolejne okresy diet i tycia przez kolejne 3 lata ale moja waga pozsostawala w przedziale 68- 72 kg wiec w normie.
Dopiero po wyjechaniu za granice zaczelam sie bardzo zle odzywiac (glownie ze stresu) i tak przytylam do 84 kg...Od ostatniego roku staralam sie to zrzucic ale bez efektow- jedzenie to moj sposob na stres.
Miarka jednak sie przebrala- jedzenie smakuje tak samo, czuje sie ociezala i moja samoocena spadla wyjatkowo nisko. Uznalam ze teraz albo nigdy.... Wyszukiwalam diet w internecie przez kilka tygodni i kalkulowalam co jest dla mnie najbezpieczniejsze.
Sprobowalam przez tydzien 1500 kcal i silownie ale mam za slaba wole na jedzenie co chce tyle ze mniej poza tym uswiadomilam sobie ze musze spalic wszytskie choroby i zlogi we mnie. Najpier pomyslalm o glodowce (w poprzednich latach mialam juz za soba kilka kilkudniowych glodowek oczyszczajacych ze swietnymi efektami) ale w koncu zdecydowalam sie na diete owocowa- warzywna na ktorej jestem obecnie.