Informacje podstawowe
Płeć | Kobieta |
Wiek | 56 lat |
Miejscowość | Skierniewice |
Wzrost | 165 cm |
Masa ciała | 87.50 kg |
Cel | 65.00 kg |
BMI | 32.14 |
Stan cywilny | Zamężna |
Wykształcenie | Wyższe |
Aktywność zawodowa | Specjalista - wolny zawód |
Dzieci | Tak |
Opis użytkownika
Lubię czytać książki, ale brakuje mi na to czasu. Jestem bardzo zajęta.Praca raczej siedząca, przy biurku, przed komputerem. Ponadto lubię narty, ale nie mieszczę się w swoje spodnie narciarskie, dlatego nie pojadę na narty dopóki nie schudnę :)). Latem lubię pojeździć na rowerze. Wieczory niestety spędzam z mężem przed telewizorem - bo nie mamy siły ani chęci na aktywność fizyczną. Czasem uda mi się wyciągnąć męża na spacer. Ja lubię spacery, mąż nie bardzo. Wieczory przed telewizorem skutkują podjadaniem słodkości - najchętniej ciasteczka. Jem ja, mąż stroni od słodyczy. Do odchudzania skłonił mnie mój fatalny wygląd, złe samopoczucie, uwagi męża i dzieci, stan mojego zdrowia. Mam lekkie nadciśnienie i podwyższony poziom cukru.
Sukcesy i porażki w odchudzaniu
Dieta Dukana - wytrzymałam tylko około tygodnia.
Wait loss - tabletki, łykałam codziennie i próbowałam ograniczyć wielkość posiłków, ale nie udało się zrzucić wagi. Może ze 2 kilo, które później przybyły.
Kilka lat wcześniej (4) brałam leki wspomagające odchudzanie - ale efekt była taki, że schudłam kilka kilogramów i wzrosło mi ciśnienie.
Próbowałam kilka razy zmienić nawyki żywieniowe, jeść mało kaloryczne posiłki, ograniczać słodycze. Rezygnowałam z pieczywa i słodzenia herbaty i kawy. Efekty są takie, że w ciągu 3 lat przytyłam 10 kilo. Uważam, ze moim największym problemem jest brak systematyczności i konsekwencji, nie umiem pilnować stałych godzin posiłków - często nie mam czasu na przygotowanie posiłku i jedzenie.