tak patrzę na te wasze wyniki i chyba muszę się zmotywować i spiąć :o ;) ja tu ledwo przędę 1500, a tu wyniki 3000, albo prawie 5000. No ładnie to tak? ;)
Dorothy86
4 listopada 2015, 22:39
to właśnie o to chodzi by łatwo nie było
winter_beats
4 listopada 2015, 09:30
Haha, uwierzycie, że dopiero dzisiaj doczytałam, że w tej liczbie jest więcej zer niż myślałam?! No cóż, 3.500 a 35.000 mała różnica... Dobra, już się zamykam :D
GrubaJa21
6 listopada 2015, 08:52
gdyby to było 3 500 to już byś prawie skończyła :P co to by była za zabawa wtedy?
winter_beats
6 listopada 2015, 09:24
Niby tak, ale po prostu myślałam, że trafiłam dla odmiany na lżejsze wyzwanie, a potem się zorientowałam, że jest najcięższe i przynajmniej dla mnie - nieosiągalne :)
GrubaJa21
6 listopada 2015, 17:10
Oj tam, od razu nieosiągalne! Spalasz dużo, więc... może nie 35 000, ale przynajmniej 20 000, a to już coś :P
winter_beats
6 listopada 2015, 17:34
Nie no wiem, że wszystko się liczy :) Myślę, że coś powyżej 25000 kcal się uzbiera, bo mam porównanie z poprzednim miesiącem. Mimo wszystko będę dążyła do tych 35000, bo a nóż widelec :D
GrubaJa21
8 listopada 2015, 04:56tak patrzę na te wasze wyniki i chyba muszę się zmotywować i spiąć :o ;) ja tu ledwo przędę 1500, a tu wyniki 3000, albo prawie 5000. No ładnie to tak? ;)
Dorothy86
4 listopada 2015, 22:39to właśnie o to chodzi by łatwo nie było
winter_beats
4 listopada 2015, 09:30Haha, uwierzycie, że dopiero dzisiaj doczytałam, że w tej liczbie jest więcej zer niż myślałam?! No cóż, 3.500 a 35.000 mała różnica... Dobra, już się zamykam :D
GrubaJa21
6 listopada 2015, 08:52gdyby to było 3 500 to już byś prawie skończyła :P co to by była za zabawa wtedy?
winter_beats
6 listopada 2015, 09:24Niby tak, ale po prostu myślałam, że trafiłam dla odmiany na lżejsze wyzwanie, a potem się zorientowałam, że jest najcięższe i przynajmniej dla mnie - nieosiągalne :)
GrubaJa21
6 listopada 2015, 17:10Oj tam, od razu nieosiągalne! Spalasz dużo, więc... może nie 35 000, ale przynajmniej 20 000, a to już coś :P
winter_beats
6 listopada 2015, 17:34Nie no wiem, że wszystko się liczy :) Myślę, że coś powyżej 25000 kcal się uzbiera, bo mam porównanie z poprzednim miesiącem. Mimo wszystko będę dążyła do tych 35000, bo a nóż widelec :D