udało się! mam nadzieję że to nie tylko jednodniowy wybryk wagi. ogłaszam wszem i wobec udało się zrealizować wyzwanie ! mam nadzieję że w sobotę potwierdzę ten wynik.

Misja zakończona, a nawet więcej. Teraz to utrzymać.☺

dziewczyny jak u was? u mnie nadal pozostał 1 kg do zrzucenia. Nie wiem czy zdążę zrealizować cel. Zostało 2 tygodnie. Muszę przyznać że opuściłam się z dietą i od razu wolniej spadają kilogramy.

Gratulacje Dziewczyny! A ja dalej z moim -1 kg :( ostatnie dwa tygodnie się obijałam, ba nawet 3. Jestem przykładem, że ćwiczeniam bez dobrej diety nic nie dadzą... Zostały 4 tygodnie. -5 nie będzie, ale mam nadzieję, że jeszcze ze 2 kg zgubię ;)

witam po urlopie i drugiej anginie mam nadzieje ze wrócę ostro do gry i osiągnę ten cel !!! bardzo tego potrzebuję ;)

dziewczyny/chłopcy, trzymam za Was kciuki!

hura! udało mi się :D to teraz muszę utrzymać do końca lata... ;)

hej dziewczyny ,dolaczam i ja ,postanowienie silne -zycze powodzenia wszystkim i trzymajcie kciuki za mnie

no i u mnie waga osiągnięta niższa niż cel ;) Wyzwanie zakończyłam ;D

Wczoraj dietetycznie I dzisiaj rowniez. Mam nadzieje, ze uda mi sie osiagnac cel mimo zalamania chwilowego. Bede walczyc dzielnie z pokusami....

Wrocilam z urlopu, pelna energii, opalona, bojowo nastawiona do walki ze zbednymi kg i na pewno z dodatkowym bagazem (czytaj kg). Nie wiem bo sie nie zwazylam. Od dzisiaj dieta i cwiczenia. Dzisiaj przed praca przebieglam 6km. Pozdrawiam :)

Witam wszystkich, dziś dołączyłam- pomierzona i zważona - pozostało zwalczyć 5 kg nadmiaru. Powodzenia wszystkim

U mnie zastuj. Znaczy spadło w cm, ale na wadze nic a nic. No ale spodziewam się @...

Witajcie! Trzymam za wszystkich kciuki. Musi się udać :) U mnie trochę kiepsko z czasem na ćwiczenia bo jestem mamą 5 tygodniowej ciągle wrzeszczącej niuni ( wczoraj chłopa zmusiłam do zajmowania się małą i ze starszym ośmiolatkiem wybrałam się na półgodzinną przejażdżkę rowerową) :) Dłużej się nie dało bo mąż nie dawał sobie rady z mocą decybeli w naszym domu i dzwonił błagając, żebym wróciła :) No ale jak ćwiczyć nie mam kiedy to w miarę możliwości dzieciak do wózka i szybki marsz. Od 2-3 tygodni robię również półprzysiady i ćwiczę bicepsy tzn mała na rękach, nóżki lekko zgięte w kolanach i uniesione do góry a mama wali półprzysiady z lekkim wyskokiem na końcu :) Położna powiedziała, że takowy ruch uspokaja dziecko bo przypomina kołysanie w brzuchu. Taaaaaaaaa jasne no ale najważniejsze, że na dzieciaka działa. No i to tyle moich ćwiczeń. Słodyczy również nie jadam bo ledwo udaje mi się w locie połknąć podstawowe posiłki :) No zobaczymy co z tego będzie. Będąc z Wami czuję się zmotywowana :)

moje zmagania są od 13 maja zaczęłam z wagą 75,4 więc w 3 m-c zgubiłam już 5,5 kg. JEDNAK MOIM CELEM JEST do daty w wyzwaniu mieć 68 kg. Taki prezent mój dla mnie na urodziny :) Chyba dobry wynik ;) realny cel.

Wpisałam się dziś, mam nadzieję, że w kupie raźniej :)

Dopiero zaczynam ale damy rade, nie :)?