Moje nowe zasady, wprowadzane krok po kroku 1. Picie wody Nigdy nie piłam więcej niż 1 litr wody, zwykle w mojej rutynie jest to kawa czy herbata bez cukru, a woda tylko na pragnienie. 2. 0 alkoholu To duża zmiana bo lubię, a w domu mam smakosza whisky. Po alkoholu nie mam hamulców i jem nie czując ani głodu ani sytości ani smaku, dziwne. 3. 0 pszenicy Makaron z ciecierzycy czy soczewicy smakuje wystarczająco dobrze, a chleb od czasu do czasu ale żytni 4. 0 słodyczy Już nie jestem uzależniona, mogẹ powiedzieć, że nie łaknę czekolady. Ale wciąż kocham wypieki, szczególnie z kremem. 5. Słone przekąski Tu istnieje niebezpieczeṅstwo złamania zasad. Kocham chipsy, orzeszki i slonecznik, a frytki też traktuję jako zajadacz filmu. 6. Rozciąganie Duża waga i ćwiczenia/ bieganie to nie najlepsze połączenie. Przez brak rozgrzewek i rozciągania nabawiłam się kontuzji przez co nawet chodzenie muszę ograniczyć. 7. 8000 kroków Przy mojej pracy wyrabiam normę, a w dni wolne nawet 1/3 nie robię, przez kontuzję, to fakt, ale byłoby fajnie wychodzić każdego dnia to minimum. 8. Jedzenie od 11 do 19 Zmuszałam się do jedzenia śniadań (wypróbowałam owsianki i śniadania tłuszczowo białkowe), ale to mnie osłabiało, byłam senna i szybko głodna, a wieczorem wtrąbiłam też wszystko co było. Nie czuję głodu do południa, zwykle jest to bardzo zajęty moment dnia, więc nie mam czasu myśleć o jedzeniu. Wsłucham się w swoje ciało. 9. 3 posiłki dziennie plus przekąska bądź kawa z mlekiem. Zamiast IF i podjadania pomiędzy. 10. Zielenina do każdego posiłku. 11. Więcej białka To mój najbardziej zapomniany składnik diety, przypadkowo nie lubię mięsa, niestety kocham węgle. A kto chce być skinnyfat. 12. Mniej węgli Frytki tylko na specjalne okazje, mniej produktów ziarnistych. To moja pięta achillesowa i główne źródło pożywienia, bo chleb ze wszystkim jest pyszny a makaron nawet jak tylko z masłem to wypełni brzuch. 13. Uwielbiam mleko, ale też je ograniczę. Mleko powinno być jednym z najzdrowszych napojów, ale produkcja na masową skalę zamieniła mleko w małą trutkę. 14. Przetworzona żywność- żywność zakazana Tu znika w supermarkecie przy wyborze żywności większość półek. Spanie To mi wychodzi 7, 8 godzin. Tego zmieniać nie muszę.