W ostatnim czasie dostałam list od Pani Kamili, dotyczący redukcji masy ciała z wybranego fragmentu:

Mam ogromny problem. Nie jestem otyła, ale mam kilka kilogramów nadwagi, jednak moja twarz wygląda fatalnie… zawsze tak wyglądała. To rodzinne – moja mama i babcia zmagają się całe życie z tym samym problemem. Zresztą rodzinnie też „lubimy dobrze zjeść”. Skutkiem tego wszystkiego są wypchane policzki i wydatny podbródek. Czy jest jakiś sposób, aby odchudzić twarz?

Pozdrawiam,
Kamila

Pani Kamilo,

Na wstępie chciałabym zaznaczyć, że nie ma czegoś takiego, jak odchudzanie z wybranych części ciała. To, z czego zaczniemy chudnąć w pierwszej kolejności nie zawsze jest przewidywalne.

1.    Sprawa genetyki.
Pisze Pani, że rodzina mamy zmaga się z tym samym problemem. I rzeczywiście – taka budowa może być jak najbardziej dziedziczna. Wtedy trudniej będzie dokonać większej zmiany, aczkolwiek oczywiście nie jest to niewykonalne. W dalszej części wypowiedzi napiszę, jakie kroki należałoby na początek poczynić.

2.    Ogólne predyspozycje.
Zapewne zauważyła Pani, że w czasie odchudzania masa ciała zmniejsza się stopniowo, ale tłuszcz nie 'spada' równomiernie w całym cele. Zwykle wygląda to tak, że chudniemy (zwłaszcza kobiety) „od góry”. I tutaj dobra wiadomość dla Pani – jest duża szansa, że podczas stosowania diety odchudzającej pierwsza odchudzi się właśnie twarz, a następnie szyja i dekolt.

/gfx/news/noscale_6983_1410257762.jpg

Jak się odchudzić?


Wspomniała Pani, że widoczna jest u Pani niewielka nadwaga, ponadto żywienie rodziny nie wygląda idealnie. Warto byłoby odchudzanie twarzy zacząć właśnie od tej strony. Najważniejszą więc radą dla Pani jest zastosowanie zdrowej, zbilansowanej diety odchudzającej - jak piszemy w proponowanym tekście oraz podjęcie regularnych ćwiczeń. Do ćwiczeń nie potrzeba wiele. Można z łatwością zaopatrzyć się w prosty sprzęt w domu, co w artykule na temat ćwiczeń domowych proponuje nasz trener albo po prostu zacząć biegać. Proszę pamiętać – wysiłek fizyczny to najważniejszy wspomagacz diety odchudzającej.

Jeśli chodzi o samą dietę, najprościej zastosować się do metody małych kroczków. Polega ona na stopniowym wprowadzaniu dobrych nawyków, które nie tylko doprowadzą do redukcji tkanki tłuszczowej, ale także poprawią zdrowie i samopoczucie. Najważniejsze jej zasady to: regularne jedzenie co najmniej 4-5 posiłków, spożywanie śniadania nie później niż 2 godziny po przebudzeniu, a kolacji nie później niż 3 godziny przed snem, unikanie niezdrowej żywności m.in. fast foodów, tłustych mięs, smażeniny, sosów, słodyczy, słodkich napojów, słonych przekąsek, alkoholu itd. Należy postawić na warzywa, chude mięso, nabiał, ryby, produkty pełnoziarniste oraz oleje roślinne i owoce w rozsądnych ilościach. Dobrą metodą na odpowiednie zbilansowanie tych składników jest stosowanie się do piramidy zdrowego żywienia, która dodatkowo przypomina o prawidłowym nawadnianiu organizmu – 30 ml płynów na każdy kilogram masy ciała. Zapobiegnie to dodatkowo opuchnięciom, które niekorzystnie wpływają na wygląd twarzy.

/gfx/news/noscale_6983_1410256947.jpg
Jeśli nie musisz - nie dosalaj potraw!

Ach ta sól

Nie tylko nieodpowiednie nawilżenie powoduje opuchnięcia. Podobne konsekwencje będzie miało nadużywanie soli. Dietetycy przestrzegają przed nadmiernym spożyciem soli, ze względu na powstawanie:

  • nadciśnienia tętniczego, co w efekcie może prowadzić do innych chorób związanych z układem krążenia (zawały serca, wylewy)
  • raka żołądka oraz udaru mózgu
  • zwiększenia pobierania i zatrzymywania wody w organizmie

W Polsce przyjęto wystarczające spożycie sodu na poziomie około 1,5 g dziennie. Nie należy jednak przekraczać 2 g tego pierwiastka. Przekłada się to na 1 płaską łyżeczkę soli dla dorosłej osoby dziennie. Proszę jednak pamiętać, że ta ilość dotyczy też sodu pochodzącego z soli dodawanej do potraw.

Jak unikać soli? Nie jest to trudne. Wystarczy nie dosalać potraw i unikać fast-foodów, produktów instant, zupek tylko do zalania i całej gamy gotowej żywności.

Na koniec jeszcze raz powtarzam – nie ma w odchudzaniu celowania w jedną część ciała. To sprawa ogólnej tendencji i genetyki. Jedyną metodą jest podjęcie próby zdrowego odchudzania połączonego z regularną aktywnością fizyczną. Sugeruję ponadto spojrzeć na siebie mniej krytycznie - jak radzi nasz psycholog. Jest bardzo wielu zwolenników 'pełnej twarzy', ma ona zdrowszy wygląd, jest bardziej promienna i wolniej się starzeje.

Zdjęcie główne pochodzi z: haylee - / Foter / Creative Commons Attribution 2.0 Generic (CC BY 2.0)

Zdjęcie 2 pochodzi z:Mr. Greenjeans / Foter / Creative Commons Attribution-NonCommercial-ShareAlike 2.0 Generic (CC BY-NC-SA 2.0)

Zdjęcie 3 pochodzi z:djwtwo / Foter / Creative Commons Attribution-NonCommercial-ShareAlike 2.0 Generic (CC BY-NC-SA 2.0)