- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 521 |
Komentarzy: | 1 |
Założony: | 21 października 2006 |
Ostatni wpis: | 10 marca 2014 |
kobieta, 47 lat, Kędzierzyn-Koźle
164 cm, 85.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Moja aktywność - spaliłam 15 kcal
Zapisałam się na dwa wyzwania na hula i wczoraj kręciłam chociaż miej niż sobie zaplanowałam. Najbardziej od tego kręcenia bolą mnie ręce bo nie mam co z nimi zrobić. Drugie to nie jedzenie słodyczy i z tym jest kiepsko zakaz działa na mnie odwrotnie, ślinię się na samo zdjęcie w gazecie.
Ogólnie to mam cukrzycę. Jak się dowiedziałam to najgorsze było to że powiedzieli mi że koniec ze słodkościami i zrobiło mi się tak smutno na widok nowej reklamy milki w tv, że prawie się popłakałam. A teraz te słodycze zatruwają mi zdrowie bo nie potrafię przestać szczególnie jak mąż wcina przy mnie. reszta też mi nie ułatwia - to ciasto wcale nie jest słodkie. Mojej mamie udowodniłam że mały kawałek ciasta babki ma tyle kalorii co dwie kromy chleba.
dobra koniec z użalaniem trzeba poćwiczyć nie tylko dupę ale i charakter.
Synowi kazałam kiedyś przed każdą porcją słodkiego wypić szklankę wody a czy matka przykładem świeci?
Oj postępy są straszne. przez ponad rok chodziłam na siłownię regularnie i schudłam z 6 kg wiem to nie dużo ale objętościowo był efekt. ale teraz nie mogę się zmobilizować.
Dziś zapisałam się na wyzwanie z hula i BĘDĘ KRĘĘĘCIŁA jak mi dzieciaki pozwolą bo zwykle mi zaraz chcą zabrać z okrzykami teraz ja no mama. Muszę się zebrać znaleźć energię i wszystkim pokazać.
Ostatnio kupiłam sobie sukienkę nawet w niej wyglądałam pojechałam na kawę do szwagierki a co ona na moje powitanie " Jesteś w ciąży" no pięknie ona za to wygląda jak anorektyczka. Lipa nowe ciuchy są żeby poprawiały humor a tu ...