Temat: Antykoncepcja po porodzie.

Co prawda zostało mi jeszcze kilka dni do porodu, a potem jeszcze połogowy okres rekonwalescencji (co w zasadzie nie musi oznaczać celibatu całkowitego), natomiast już teraz myślę o tym, jak zabezpieczać się później skutecznie, nie musząc rezygnować z karmienia piersią. Przy tym wiele środków odpada dlatego pozostaje w zasadzie niewielki wybór a przyznam że nie mam zamiaru zostać skazana na prezerwatywy - zbankrutowałabym, a poza tym po prostu ich nie chcę ani ja ani mój partner. Z moją ginekolog jeszcze nie rozmawiałam bo jak jestem w gabinecie to na razie nie mam do tego głowy. Czy któraś z Was ma jakieś doświadczenie w tym temacie? Ja z antykoncepcją w ogóle mam spore, ale nie z tą poporodową dlatego liczę na Wasze podpowiedzi i sugestie.
o ile wiem to istnieje minipigulka albo spirala. moja kolezanka karmila i brala pigulki
Pasek wagi
podobno sa jakies tabletki antykoncepcyjne które mozna brac i karmic piersia
Dla karmiących :
Cerazette - pigułki
Depo-provera  - zastrzyk
wkładka
globulki i gumki


6 tygodni po porodzie moja była ginekolog zaproponowała mi zastrzyk Depo provera , który robi się go raz na 3 miesiące.
Długo nie karmiłam,jednak przyjmowałam ten zastrzyk przez rok.Później zrezygnowałam i przeszłam na cilest (przed ciążą brałam harmonet)
Wiadomo każdy środek ma swój plusy i minusy,na pcozątku byłam zadowolona bo jakiś większych środków ubocznych nie miałam - biegunka,zawrotów głowy,mdłości etc .....jedynie co to brak okresu (moja gin nie widziała w tym problemu,mówiła że to norma) .Na początku się cieszyłam bo odeszły silne bóle miesiączkowe i te krwawienia :-)

Mój obecny lekarz twierdzi że ten zastrzyk to był wielki błąd i zrobił spore spustoszenie w moim organizmie. Z czym się zgodzę !
Po prostu mam problem z okresem.
Pierwsze plamienie dostałam dopiero po 4 latach od porodu!!!!! , pierwsze krwawienie po przeszło 4 latach.
W chwili obecnej we wrześni minie 8 lat jak urodziłam dziecko i ....mój okres nie jest taki jak trzeba.
Dodam że byłam u wielu lekarzy,brąłam różne leki,robiłam różne badania....
Tak więc tego akurat nie polecam.

przy gumkach globulki sa zbedne bo i tak gumka zabezpiecza, a to dodatkowy dyskomfort
Pasek wagi
Moje drogie Panie, hmm... antykoncepcja ?
W młodym wieku, a może inaczej dopóki nie dorobimy się tyle dzieci, ile chcemy to rozumiem, gumki, tabletki itd. Ale chcę powiedzieć, że jeśli już mamy gromadkę, lub tyle dzieci, że więcej już nie chcemy, pomyślcie o antykoncepcji dla partnera (męża).
Powiem szczerze, gumki mi nie podchodzą, przeszkadzają mi i mojej żonie,
Tabletki? Moja żona stosowała różne, niestety wszystkie powodowały u niej spadek libido,
Spirala? Też mi przeszkadzała, gdyż po prostu ją czułem, czułem coś obcego w środku.
Zdecydowaliśmy się, że zrobię zabieg wazektomii i tu trafienie w 100 kę.
Jesteśmy zadowoleni, obydwoje.
Ja wiem, że na tym forum pisze dużo młodych osób, którym ta metoda się nie sprawdzi, ale dla tych którzy już spełnili  swój obowiązek dla ojczyzny POLECAM !!!
Jeśli ktoś ma pytania o szczegóły, niech pisze, tu lub na PM.
Pozdrawiam .
Ps. Napisałem o tym w tym temacie gdyż jest temat po porodzie.
Pasek wagi
arko to tez jest rozwiazanie tylko moze niektorzy obawiaja sie o przyszlosci z plodnoscia. i ze pan dragaliski nie stanie na wysokosci zadania. cenowo tez wychodzi sporo, chyba 2 tys jesli sie nie myle? nie kazdy w dobie wydatkow na dziecko ma na dzien dobry taka sume no i trzeba sie i tak panow plemnikow pozbyc
Pasek wagi

wrednababa56 napisał(a):

i ze pan dragaliski nie stanie na wysokosci zadania.

Nie bardzo wiem o co chodzi ?

wrednababa56 napisał(a):

  no i trzeba sie i tak panow plemnikow pozbyc

No zabieg ten polega na całkowitym w 100 % pozbyciu się plemników.
Tak masz rację, że koszt jest 2 tyś złotych na razie, ale jak by tak policzyć wszystkie tabletki, koszty wizyt, itd. Nie liczymy ciężkiej pracy wątroby i żołądka kobiet, które łykają tyle chemii. Ja akurat to przeliczyłem i w sumie koszta są równe, a satysfakcji nie ma co porównywać.
Jeśli chodzi o przyszłość płodności, no to niestety trzeba być już spełnionym ojcem, nie da się inaczej.
Pasek wagi
z tymi plemnikami to mialam na mysli ze trzeba pozbyc sie nasienia po zabiegu bo moga byc jeszcze tam plemniki.
hmmja myslalam ze ten proces da sie odwrocic, ale moglam cos przeoczyc. niestety nie wiadomo czy facet po latach nie bedzie chcialbyc ponownym tatusiem.
a z panem dragalskim chodzilo mi o to ze faceci moga sie bac tego ze straca sprawnosc seksualna
Pasek wagi
Tak, tu masz rację, facet musi być zdecydowany, że nie chce być już tatusiem, bo jest tylko 30 %, że przywrócona mu zostanie sprawność ojcostwa.
Plemników tam nie może być, gdyż po zabiegu, po 6 tygodniach robi się badanie spermy i gdy wynik jest 0 plemników jest OK. Praktycznie tak jest zawsze, są pojedyncze przypadki poprawki. A jeśli chodzi o Pana Dragalskiego, nie ma problemu, na pewno nic się nie zmienia, ba można dwa lub trzy razy bez wyjmowania. Nie ma ryzyka że mężczyzna straci cokolwiek ochotę.  Piszę to z tą świadomością, że jestem po zabiegu i jestem z tego zadowolony , mało tego moja partnerka też, a to się dla mnie liczy. Też wahałem się z tą decyzją od kilku lat, tej decyzji nie można podejmować na szybko, zresztą lekarz przed zabiegiem robi wywiad, ile jest dzieci itd. Ale powiem szczerze, dla par spełnionych to fajne rozwiązanie. Pozdrawiam.
Pasek wagi

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.