- Dołączył: 2013-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 636
16 lipca 2013, 21:43
Czy jest wśród vitalijek taka dziewczyna, która miała mega suche i zniszczone włosy, ale udało się jej te włosy odbudować, zregenerować i teraz są całe zdrowe, lśniące itp. ? Chciałabym zaczerpnąć jakiejś rady, bo ja właśnie takie włosy mam i nie daje sobie już nimi rady, chciałabym chodzić w rozpuszczonych, ale nie mogę a kucyka zaczynam mieć już dość...
- Dołączył: 2009-06-22
- Miasto: Nassau
- Liczba postów: 7753
16 lipca 2013, 21:45
Podpinam. Chętnie dowiem się o jakichś cudach, które sprawią, że moje włosy będą ładne i zdrowe a nie jak siano :D
- Dołączył: 2012-09-08
- Miasto: Płock
- Liczba postów: 7204
16 lipca 2013, 21:46
mi się poprawily gdy scielam koncowki i uzywalam jedwabiu
- Dołączył: 2013-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 636
16 lipca 2013, 21:49
a z jakiej firmy używałaś tego jedwabiu i gdzie można go kupić ?
16 lipca 2013, 21:52
Manuela00x napisał(a):
a z jakiej firmy używałaś tego jedwabiu i gdzie można go kupić ?
Bez alkoholu dobry jest z Green Pharmacy, 10 zł, Rossmann
Po pierwsze- określ porowatość włosów- wygoogluj, wyskoczy wątek na wizaż. Pomogą :)
Po drugie: dobierz pielęgnację do porowatości: maski ( używaj co najmniej co drugie mycie, trzymając ok. godzinę, albo i dłużej ) odżywki: do spłukiwania i bez spłukiwania, jedwab/ serum, ew. zabezpieczający olej np. arganowy, albo ze słodkich migdałów.
Polecam także zacząć olejować włosy, a co najważniejsze: obciąć zniszczone końcówki, bo ich nic nie sklei.
Edytowany przez .Ewelina.. 16 lipca 2013, 21:55
- Dołączył: 2012-07-26
- Miasto: Komorowo
- Liczba postów: 1218
16 lipca 2013, 21:55
włosów zregenrować się nie da bo są martwe :) ja miałam takie włosy o któych piszecie albo i jeszcze gorsze. jedwab jest dobry CHI, doustnie vitapil, herbatki z pokrzywy, skrzypu polnego ( nawet da się wypić). Wcierki w skórę głowy Radical w ampułkach. Szampon darmena czy jakoś tak, taki ziołowy delikatny, albo dziecięcy. Odżywka (ja używam maski kokosowej z allegro akurat) płukanka z piwa i wody. od czasu do czasu takieś jajko z drożdzami i olejkiem rycynowym. Fajny też jest olej kokowy sobie wetrzeć przed myciem.
Włosy po tej kuracji rosły ponad 3 cm na miesiąc. Teraz mmam długie i lśniące mimo farbowania :)
- Dołączył: 2013-07-09
- Miasto: Wrocław
- Liczba postów: 636
16 lipca 2013, 21:56
maskę wax już używam, kończę pierwsze opakowanie, pomogła, ale dalej są zniszczone :(
jutro się przejdę do Rossmana i poszukam :) i dodam, że końcówki mam całkowicie zdrowe, nigdy mi się nie rozdwajały i nie dawno je podcinałam i najbardziej suche mam te koło twarzy
Edytowany przez Manuela00x 16 lipca 2013, 21:58
16 lipca 2013, 21:59
ja tez mam suche, ale nigdy po wyjsciu od fryzjera
![]()
tak więc zaczełam używać wszystkich tych chemikaliów na moje włosy tj. - szampon, odżywka, olej, jedwab, ewentualnie maska. Jesli jestes przy kasie, to polecam przejsc sie do sklepu fryzjerskiego i tam juz ci pani doradzi. Ja osobiscie korzystam z tej nowej "kolekcji" garniera GOODBY DAMAGE, na razie mam tylko szampon i odżywkę, ale planuje jeszcze serum z tego, bo ma ekstra zapach
![]()
No a włosy są gładkie po wyprostowaniu (zawsze prostuje), nie ma siana, a jak jeszcze wyjde na powietrze i potem rozczesze, to są cudowne ♥ Polecam, ale jak mowie, troche kasy pojdzie
- Dołączył: 2013-06-06
- Miasto:
- Liczba postów: 1478
16 lipca 2013, 22:00
mi kieeedyś przy 1 diecie strasznie wypadac zaczęły i ogólnie stały się sianem (ale to też przez farbowanie i prostowanie). Zaczęłam brac tabletki Ha-Pantoten i żelazo. Musiałam ściąc (około 15cm, tak ze zostały mi 'za łopatki') bo końcówek porozdwajanych nie da się odbudowac. Potem olejowałam raz w tygodniu an noc (olejek bhringhraj albo sesa), szampony bez SLSu (np. balsam dla kobiet w ciąży babydream rozcienczony z wodą albo dziecięce), odżywki bez silikonów na minimum 10 minut (w weekendy na godzinę/dwie pod czepkiem i ciepłym ręcznikiem). Wymienilam szczotkę na taką z włosia dzika i przerzuciłam się na farbowanie henną. Suszyłam tylko zimnym powiewem, prostownica raz na jakis czas. I teraz mam szczerze powiedziawszy cudne wlosy, chyba nawet gęstsze i bardziej błyszczące niz kieeedys:D
- Dołączył: 2013-06-06
- Miasto:
- Liczba postów: 1478
16 lipca 2013, 22:01
tuna. napisał(a):
ja tez mam suche, ale nigdy po wyjsciu od fryzjera tak więc zaczełam używać wszystkich tych chemikaliów na moje włosy tj. - szampon, odżywka, olej, jedwab, ewentualnie maska. Jesli jestes przy kasie, to polecam przejsc sie do sklepu fryzjerskiego i tam juz ci pani doradzi. Ja osobiscie korzystam z tej nowej "kolekcji" garniera GOODBY DAMAGE, na razie mam tylko szampon i odżywkę, ale planuje jeszcze serum z tego, bo ma ekstra zapach No a włosy są gładkie po wyprostowaniu (zawsze prostuje), nie ma siana, a jak jeszcze wyjde na powietrze i potem rozczesze, to są cudowne ? Polecam, ale jak mowie, troche kasy pojdzie
bo po wyjsciu od fryzjera masz łosy oblepione silikonami, ot cala tajemnica.