- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
29 października 2011, 00:18
gdybyscie wiedziely(li),ze za tydzien umieracie...co chcielibyscie robic przez ten tydzien??no moze miesiac...
tak sobie pytam....moze znajde ciekawy pomysl na zycie?
ja majac swoje 30 pare lat ,oddalabym swoje narzady.
zrobila testament i poleciala ...aaa ,gdzies,na wschod(poleciala to szczyt odwagi ,bo mam lek wysokosci)samolot mnie paralizuje.
na koniec ulubiona muzyka i sex a wy????
zapomnialam dodac ,ze jeszcze bym cos pozarla,wyjatkowo niezdrowego
Edytowany przez lola7777 29 października 2011, 00:20
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
29 października 2011, 00:25
dobre pytanie szczerze mowiac to nie wiem tyle rzeczy bym chciala zrobic ale jesli mialby to byc tylko miesiac to podrozowalabym i zaliczala wszystkie imprezy po drodze. Ogolnie postawilabym na dobra zabawe!!!
29 października 2011, 00:26
Zrobiłabym to wszystko czego się boję. Skok na banji, ze spadochronem, wzięłabym udział w jakimś rajdzie jeśli by się taki odbywał, zrobilabym sobie tatuaż o jakim marzę ale boję się że mi się szybko znudzi itp. a jak bym już to wszystko zrobiła to wsiadłabym w samolot i poleciała do Australii żeby tam dokonać żywota.
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
29 października 2011, 00:31
no nie dziewczyny.......a gdzie sex??????co z wami???? a moze tak na konioec dobry sex,ale dobry mowie nie meczacy:) dobry dla was:)
Edytowany przez lola7777 29 października 2011, 00:32
29 października 2011, 00:34
> no nie dziewczyny.......a gdzie sex??????co z
> wami???? a moze tak na konioec dobry sex,ale dobry
> mowie nie meczacy:) dobry dla was:)
No faktycznie to mogę dodać że po każdym przeżytym podnoszącym adrenalinę wyskoku byłby najdzikszy sex na świecie.
- Dołączył: 2011-07-06
- Miasto: Zaragoza
- Liczba postów: 9117
29 października 2011, 00:34
Jak imprezy to i sex, oczywiscie ze w czsie podrozy skore itak mialabym umrzec zaliczalabym wszystkich super przystaojniakow
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
29 października 2011, 00:34
ja to sie boje wysokosci,taki lot spadochronem ,to bym sobie zaliczyla ,dedeac pewna ,ze zaraz umre
oojjjjj tak sie boje...............
spadammmmmmmmmmmmm..
- Dołączył: 2010-05-10
- Miasto: Mauritius
- Liczba postów: 21812
29 października 2011, 00:34
ee sa lepsze rzeczy :P
- Dołączył: 2011-05-04
- Miasto: Białystok
- Liczba postów: 14372
29 października 2011, 00:37
> ee sa lepsze rzeczy :P
mowisz? powiedz jutro zrobie....
29 października 2011, 00:38
Kurcze ale wiecie co jakby tak faktycznie miałby być ten koniec świata za miesiąc i the end życia na ziemi to jestem ciekawa czy któraś z was nadal by kontynuowała dietę??
I na pasku miała by postanowienie schudnąć do 50 kg przed końcem świata??
Edytowany przez eriss266 29 października 2011, 00:39