Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zaczynam odchudzanie z Vitalia


Witajcie

Pewnie jak ja, poraz kolejny próbujecie zgubić zbędne kilogramy i troszkę się "odmłodzic". Ja robię to poraz 1000....:) tym razem myślę, że robię to w sposób profesjonalny i dojrzały. Zazwyczaj moje dotychczasowe odchudzanie polegało na zmniejszeniu zjadanych porcji ale szybko nudziłam się tym i jadłam "normalnie", czyli niezdrowo. Nigdy nie lubiłam ćwiczyć i męczyć się ale ostatnio w koło wszyscy trąbią , że bez ruchu ani rusz...O Vitalii dowiedziałam się z internetu, pomyślałam- czemu nie. Szczerze powiedziawszy potrawy nie są skomplikowane, może nie wszystko lubię ale plus jest taki, że można wymieniać potrawy i uniknąć czegoś czego się nie lubi. Wg mnie porcję są naprawdę duże, nie wszystko mi do końca smakuje ale myślę, że to też kwestia przyzwyczajenia. Jednak trochę solę, nie używam ziół prowansalskich a tu non stop one występują, nie przepadam za warzywami a tu jest ich mnóstwo. Nie ma to jak ziemniaczki ze smarzonym kotletem hehe...żegnaj ;/ Oby moje wysiłki nie poszły na marne:)  Jeśli chodzi o ruch, z tym gorzej. Przy małych dieciach ciężko znaleźć czas dla siebie, córki mają po 2,5 i 0,5 roku. Młodsza co chwilę chciałaby być na rączkach, ząbkuje więc mimo chęci , nie dałam rady dziś  poćwiczyć;/ Zobaczymy jak będzie jutro. Trzymam za Was też kciuki:) Pozdrawiam:)

  • katy-waity

    katy-waity

    1 czerwca 2015, 22:08

    powodzenia, ja tez odchudzamsie dietą vitalii (smacznie dopasowaną) , pierwsze trzy miesiace super (-15 kg) pozniej zastoj i w maju kryzys, ale mam nadzieje ze czerwiec bedzie dobry, Tobie tez zycze efektów:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.