Nie wiem kiedy minęły kolejne 2 tygodnie, także z rana przywitałam się z wagą i metrem. Nie ukrywam że z jednej strony jestem lekko rozczarowana, ale z drugiej postęp jest mały bo mały ale chyba to się liczy.
Wagowo spadło mi tylko 0,5 kg, a centymetrowo w sumie tylko -4 cm w talii i -1 cm w brzuchu. Cała reszta stoi w miejscu! Chociaż chyba i tak niż jakby poszło gdzieś w górę
Wczoraj jak co wtorek zaliczyłam zajęcia fitness "Brzuch i pupa",a dziś mam nadzieję że uda mi się skoczyć na godzinkę na orbitrek, bo jutro chciałabym z rana na 6.00 zrobić trening siłowy. To chyba na tyle.
Miłego dnia J.