Ciężki tydzień miałam. Tzn jestem z niego bardzo zadowolona ale mało czasu miałam na odpoczynek i podładowanie baterii. Pracy dużo, zajęcia popołudniowe z dziećmi plus codziennie siłownia wplatana raz o 6.00 rano raz o 21:00, raz zaraz po pracy jak się dało. Ale odwiedzałam siłownie każdego dnia. Wczoraj zrobiłam sobie przerwę bp poczułam że moje ciało chce mieć wolne, no przecież nie mogę się zajechać :)
Dziś na szybko bo czasu mało, mąż na wyjeździe służbowym, a ja mam trochę do załatwienia i w pracy i po pracy.
Miłego dnia J.