Temat: Powoli do celu:) moja dwuletnia przygoda

Pomyslalam ze skoro w tamtym roku pokazalam swoj sukces to pokarze takze i w tym jak zmienila sie moja sylwetka. Pierwsze zdjecie jest sprzed 2 lat drugie z tamtego roku a ostatnie zrobione dzisiaj rano. Wciaz cwicze i mam nadzieje ze za jakis czas bede mogla sie pochwalic kolejna zmiana :)

Mam wrażenie, że połowa krytykujących zazdrości. Wyglądasz świetnie. Ja sama na pewno nie jem 2 tyś. kcal na dzień, bo bym się chyba porzygała, a jakoś masę mięśniową buduję. Kilokalorii jednak nie liczę, bo nie odczuwam takiej potrzeby, kieruję się głównie zapotrzebowaniem organizmu. Taki bełkot można zachować dla siebie, każde ciało jest inne, a 1700 kcal to nie głodówka.

© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.