24 grudnia 2008, 10:43
Bardzo prosze o zgłaszanie zdjęć przed i po odchudzaniu to będzie DODATKOWĄ MOTYWACJĄ szczególnie po świetach =) z góry dziękuje :*
18 maja 2009, 13:55
setles ja tez mam hula hop :) wczoraj kreciłam 60min :
18 maja 2009, 14:12
60 min ?! Kurcze, a ja bym pewnie padła po pierwszej minucie

Podziwiam Ciebie !
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 1253
18 maja 2009, 14:23
Kurcze ja wiem że jest wyższa, ale po wypiciu 2 piwek i zjedzeniu jedenj kanapki aż 4kg!!!! Chyba mi się waga popsula...
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 1253
18 maja 2009, 14:24
Co do hula-hop to ja tez nie umiem nim krecic spada mi i wogole jest bleee
18 maja 2009, 14:29
Stokma - mogłybyśmy założyć anty-klub dla hula hop
Podziwiam laski potrafiące kręcić nim chociaż przez chwilę. Jak ja kiedys próbowałam tym kręcić to najpierw walneło mnie w kość biodrową ( oj jak zabolało, siniak oczywiście był ogromny ) , później opadało niżej i niżej. I na tym skończyła się moja kariera z hula hop. Nigdy więcej !
18 maja 2009, 14:39
Oj mi tez na poczatku spadało ale sie nauczyłam :) A kreciłam przez 60 minut temu ze akurat tv ogladalam :))
- Dołączył: 2009-03-16
- Miasto: Legionowo
- Liczba postów: 1253
18 maja 2009, 14:54
Aasiulaa normalnie jestem pod wrażeniem!
Tak Sylwio zakładam klub anty hi hi :D
18 maja 2009, 15:00
Matko!!
60 min?? A ja kiedy tak bedę umiała??
Właśnie jestem po pierwszym steperkowaniu, 18 min 1000kroków co dało ok 139 ckal
![]()
Powiedzcie mi ile powinnam robić kroków przez ok 15min? Bo nie wiem jakie tempo powinnam utrzymać, mówiłyście jeszcze że na Waszych steperkach może regulować siłę oporu, mój ma tylko jedną
18 maja 2009, 15:04
Ja to pamietam ze jak robilam takie pelne kroki na steperku to wychodziło mi ok 300 na 1h ale sie lało ze mnie.. E tam dziewczyny 60 min to nie problem ide na leg maica ;)
- Dołączył: 2006-09-13
- Miasto: Warszawa
- Liczba postów: 857
18 maja 2009, 15:14
Hej! Dłuugo mnie nie było, ale troche chciałam się podciagnąc z ocenami :( Z matma naprawde nie jest wesoło. Dziś zebranie, to tata załatwi.Bo juz mam tego dosyć. Wczoraj sobie popiłam w towarzystwie, bo dziś mam imieniny. Ćwiczyć nie ćwicze bo nie mam kiedy :( Ale juz dziś może dam rade. Waga 67,4 kg. A tyle jadłam wczoraj i przedwczoraj a ona spada :) Dobrze jest. Nogi chyba mi chudnć. Ściskam Was wszystkie :*