- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 grudnia 2008, 10:43
11 marca 2015, 22:35
Za dziś proszę dietę i ćwiczenia zielone :) W końcu wróciłam na dobre tory :)
11 marca 2015, 22:48
Asani gratuluje ;)
Ja dzis bez ćwiczeń , ale dieta zielona
Edytowany przez Szczecinola 11 marca 2015, 22:49
12 marca 2015, 07:31
no to ying yang - u mnie czerwien za wczoraj
12 marca 2015, 07:56
u mnie wszystko na zielono
12 marca 2015, 17:38
cholera, nie umiem byc sama w domu! wchlonelam pasek czkolady, 4 wafelki i bulke. chyba mam problemy z glowa, a nie z waga :/
12 marca 2015, 17:58
w takim razie mabda mam to samo:(zjadłam dziś całą czekoladę:(ty tylko pasek, he he
za dziś wszystko czerwone:( i poproszę o kopniaka
12 marca 2015, 18:28
ja tez mam problem z głową :( co prawda mi bardziej służy samotność ,wtedy jestem grzeczna
A dzis wraca m i juz sie boje, ze polegnę :/
12 marca 2015, 19:19
ja strasznie nie lubie siedzec sama. mam wrazenie, ze wtedy trace kontrole nad wszystkim. musze byc wsrod ludzi - jakichkolwiek, ale ludzi. jak jestem jakos brakuje mi motywacji czy nadziei na wszystko. przestaje mi zalezec mimo, ze wiem, ze to tylko chwilowe. jakie to wszystko gópie
12 marca 2015, 22:43
Anetka - KOPNIAK
U mnie jest odwrotnie, jak jestem sama w domu to pilnuję się i odstępstw od diety nie ma żadnych, wszystkie zaplanowane ćwiczenia zaliczam. Mąż najczęściej burzy mój rytm zabierając mnie do restauracji i kusząc niezdrowym jedzeniem :P
Dziś wszystko na zielono, pomimo męczącego dnia w pracy zaliczyłam wszystkie ćwiczenia. O! Sama jestem z siebie dumna, bo po przyjściu z pracy padłam na kanapę i myślałam, że ani ręką, ani nogą nie ruszę, ale zebrałam się w sobie i po godzinie wskoczyłam na steper.
Edytowany przez asani 13 marca 2015, 10:54
13 marca 2015, 07:40
waga dzisiaj mnie zszokowala tak, ze nawet nie wiem czy ja ujawniac...
dzisiaj obudzialam sie jakas skapcaniala i bez nastroju, bez checi i w ogole. glowa mnie boli, spac sie chce, do tego paprze deszcz ze sniegiem. brrr... na szczescie jade do domku dzisiaj i wyczochram mojego krola i nawet moze uda mi sie zobaczyc z dzieciami siostry :)