- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 grudnia 2008, 10:43
4 marca 2015, 20:20
ja nigdzie nie wybylam, ale i tak czerwono :/ nie jestem w stanie sie ruszyc, brzuch napierdziela jak nie wiem. tabletka przestala dzialac. i orzeszki sie przypaletaly - na szczescie prazone niesolone.
naprawde nie wiem co jest i czemu sie nie moge zmobilizowac ;(
4 marca 2015, 20:24
Mabdzia, wiesz co jest, leń!!!!
Też tak mam! :) Z tym, że mój leń dotyczy pracy, zamiast sprawdzać egzaminy (mam 50 sztuk do sprawdzenia na jutro) to przez godzinę ćwiczyłam, teraz słucham muzyki na maxa i buszuję po necie, na dodatek zastanawiam się czy drugi raz na steper nie wskoczyć :)
5 marca 2015, 07:49
no to ja wole sie uczyc niz cwiczyc :/
najbardziej by mi pasowalo cwiczyc przed praca, bo po juz mi sie nie chce. ale znowu nie chce mi sie w pracy siedziec do 18, bo do 15 tylko mysle. i takie bledne kolo :/ jak wracam z pracy to cos musze zjesc bo glodna jestem, wiec musze odczekac swoje. i dopiero kolo 18:30-19 moge sie zabrac za cwiczenia a wtedy mi sie juz nie chce :/ masakra jakas normalnie :/
5 marca 2015, 08:50
a ja poćwiczyłam wczoraj po 20. Dziwne, bo zazwyczaj wtedy już padam. Więc 4.03. - wszystko zielone. I dzisiaj nagroda minimalny spadek na wadze:)
5 marca 2015, 09:45
a dziś w planach siłka:)
5 marca 2015, 16:59
i siłka zaliczona. Ćwiczenia za dziś zielone:)
5 marca 2015, 19:35
tadam! zielono!
25min stepera i brzuchy zaliczone
dietetycznie praktycznie ideal, chociaz po pracy mogla byc jedna kromka, a nie dwie. ale akceptuje to jako zielone na zachete :D
a jutro na obiad kasza jaglana (za duzo kostki rosolowej dalam i troche za slona) z warzywami na parze :D
5 marca 2015, 21:27
Brawo dziewczyny!
Za wczoraj poproszę wszystko na zielono, dziś dieta zielona, ćwiczenia czerwone - zaplanowany odpoczynek, bo przetrenowałam się ostatnio.
6 marca 2015, 07:39
dzisiaj wazenie - i na zachete mam ciut mniej :D 78,1 :P liczylam na 78 rowne, ale ta kromka za duzo jednak byla :P albo ponad pol litra mleka przed snem :P
w kazdym razie pasek w spodniach zaciagam dalej, na guziki zapinam je juz bez wciaganie brzucha i naciagania spodni. dobrze jest bo nie jest zle :)
6 marca 2015, 08:52
Gratuluje dziewczyny, ja niestety nawaliłam i mam wzrost :(
Mabda podaj mi środę i Anettt dietę wczoraj :)