- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
-
© Bebio 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
24 grudnia 2008, 10:43
15 marca 2010, 11:04
Pomyśl sobie jak wyglądałaś z wagą 87 kg to docenisz co osiągnełaś
15 marca 2010, 11:12
eh, gdybym tak zaślepiona nie była przy tej wadze 87 kg (a momentami ponad 90 kg - co tu dużo kryć, tak było), to może bym doceniła to, co osiągnęłam do tej pory bardziej, niż teraz. Ja siebie nie widziałam przed odchudzaniem, klapki na oczach i kuniec, poza tym, starałam się nie patrzeć w lustro na ciało, nie robiłam sobie zdjęć. To zdjęcia z Grecji z 2008 roku powoli zaczęły otwierać mi oczy na smutną prawdę: byłam otyła, wyglądałam strasznie...a nie wiem, czy teraz nie wyglądałabym tak samo jak wtedy, gdyby tej wycieczki nie było. Grecja otworzyła mi oczy.
Teraz dopiero dostrzegam swoje ciało, ale chcę więcej niż mam i dlatego tak ciężko o docenienie mojego osiągnięcia.
15 marca 2010, 11:29
Edytowany przez natekk 15 marca 2010, 11:30
15 marca 2010, 11:44
15 marca 2010, 12:13
15 marca 2010, 12:15

15 marca 2010, 12:30
julii - mam tak samo :(
weekend jest super, bo to dzień odpoczynku, natomiast jest feee jeśli idzie o dietkę. W tygodniu to spoko, bo to praca, w pracy wiadomo - nie ma tak dużo czasu, a po pracy to już prawie noc i trzeba poćwiczyć i iść spać. Weekend to 2 dni mega wolnego, jak sobie nie zaplanujesz to siedzisz i jesz...
15 marca 2010, 12:38

Normalnie nic tylko przełożyć mnie przez kolano i porządnie zlać mi dupsko 
15 marca 2010, 13:47